trochę z mojego życia

40 3 11
                                    


A więc, wciąż żyje... wow

Mam się dużo lepiej niż kiedy pisałom pierwsze rozdziały więc źle nie jest.


Mogę wam napisać parę sytuacji z którymi się ostatnio spotkałom dotyczących mojej płci.


Ogólnie większość ludzi którzy mnie nie znają widzi mnie raczej jako mężczyznę więc miałom dużo sytuacji gdy jakaś nieznana mi osoba zwracała cię do mnie w męskich zaimkach.

Nie mam z tym problemu obecnie mam wyjebane na zaimki i można się do mnie zwracać właściwie wszystkimi bo mi to różnicy nie robi


Co najmniej raz w tygodniu ktoś zwraca się do mnie zaimkami on/jego, przeważnie jest to jakiś personel, ludzie którzy się mnie o coś pytają albo po prostu osoby które mnie nie znają wcale albo nie wiedzą że jestem "dziewczyną", bo raczej się nie outuje (te coming outy o których pisałom pół roku temu, niestety  większość z nich nie została potraktowana poważnie).

Np. usłyszałam jak jakieś dziecko się pytało mojej siostry o mnie "czy on to twoja siostra".  

 Jezuuu nie moge z tego XDDD


Albo w czwartek z Sam (moją koleżanką z klasy (Sam, jeśli jakimś cudem to znalazłaś to wyjdź i zapomnij o tym, jeśli to czytasz to już nie żyje)) na okienku (razem nie chodzimy na religię) poszliśmy do biblioteki bo tam jest lepiej niż na świetlicy. I ogólnie siedziały tam przy stoliku takie bachory. 

Zapomniałyśmy ze trzeba powiedzieć na świetlicy że jest się w biblotece więc Sam się wróciła a ja zostałom. I tam była taka dziewczynka z która kiedyś gadałom więc wiedziała że jestem "dziewczyną", i taki chłopiec który myślał że jestem chłopcem.

I on mówi do mnie męskimi (już nawet nie pamiętam co)  a ta dziewczynka go poprawia. I oni zaczęli się kłócić o moją płeć!!! XDD

Myslałom że tam umrę, ale w końcu przyszła Sam. Popatrzyłom na nią wzrokiem mówiącym "Helppp!!!" i pokazałem na tą dwójkę dzieciaków. Ona popatrzyła się na mnie i zaczeliśmy się kurwa śmiać.


ja ogólnie tam czytałom książkę a Sam robiła notatki na historię i ona wymuje czarne długopisy i jakieś dzieci (nie tamte co wcześniej) że ona ma czarne długopisy, czarny sweter i nawet paznokcje ma czarne to ona bardzo musi lubić kolor czrany i ,że pewnei to jej ulubiony kolor   

bozeee e dzieciiii, jak ja nie lubię dzieci


I jeszcze pod koniec te dzieci spytały się Sam o płeć  I ona się zdziwiła bo ogólnie nie wygląda jakoś bardo "męsko"

A jak już wychodziłyśmy to te dzieciaki spytały się kim ja jestem to ja na to że człowiekiem. Sam powiedziała jeszcze że obie jesteśmy ludźmi i wyszliśmy, ale jeszcze zdążyłom usłyszeć jak jakieś dziecko mówi "ma kolczyki więc to dziewczyna" XD

Ale dzieci chyba tak widzą bo moja siostra kiedyś powiedziała mi że gdybym zdjeło kolczyki wyglądałobym jak chłopak (powiedziała to oczywiście w damskich zaimkach)


to tyle co chciałom napisać

Ezra



Niebinarne Dziwadło Where stories live. Discover now