1

1.1K 29 31
                                    

narrator wszechwiedzący

*kilka dni wcześniej*

📍Sevilla, Hiszpania

   Za kilka dni miał rozpocząć się presezon w piłce nożnej. Pablo korzystając z ostatnich dni wolnych, postanowił pobyć jeszcze w swoim rodzinnym mieście. Przez to, że w czerwcu brał udział w Lidze Narodów, miał dłuższe wakacje niż inni.

   Aktualnie leżał na leżaku i korzystał z ciepłych promieni słonecznych, opalając się po pobycie w basenie. Był sam w domu, co sprawia, że chłopak został sam ze swoimi myślami.

  Pewne myśli nie chciały ustąpić od kilku tygodni, wręcz spędzały mu czasami sen z powiek.

  Szatyn nigdy nie miał dziewczyny, to temat, który nie dawał mu spokoju. Nie miał żadnych relacji romantycznych z płcią piękną. W sytuacji, w której się znajduję obawiał się, że nigdy owej nawet nie znajdzie.

Bał się samotności.

   Nie chciał zostać sam na stare lata, mając przed sobą dowody pięknej i prawdziwej miłości, jaką mieli jego rodzice, i jego siostra Aurora ze swoim chłopakiem Javim, który też był jego przyjacielem.

On również tego pragnął.

   Jednak ciężko znaleźć osobę, która nie poleci na jego sławę lub pieniądze bądź na sam wygląd nie patrząc na to, jak bardzo jest wartościowym człowiekiem, a przede wszystkim bardzo czułym chłopakiem. Pragnął doznać prawdziwej miłości. I w jego przypadku, pierwszej.

   To nie tak, że nie próbował rozmawiać z kobietami lub nawiązywać jakiś relacji z nimi, ale czuł, że one nie są dla niego odpowiednie. Nie chciał się z nimi bawić, nie chciał nawet przeżyć "jednej nic nie znaczącej nocy" lub "nocy bez zobowiązań". Oczywiście chciał mieć już pierwszy raz za sobą, ale chciał przy tym naprawdę kochać tą osobę i przede wszystkim, jej ufać. A przy tych "jednych nocach" o których nasłuchał się od kolegów, nie był pewny czy ta dziewczyna później nie obsmarowałaby go w internecie lub nie zrobiła czegoś gorszego, o czym nie chciał myśleć.

      Rozmyślał kiedy, jak i gdzie spotka swoją tą jedyną.

Czy w ogóle ją spotka?

   Nie ukrywał przed sobą faktu, że chciał mieć osobę, przy której będzie mógł poczuć się w stu procentach komfortowo. Która go nie oceni, która będzie go kochać ze wszystkich sił, którą on będzie kochać nad życie. Chciał mieć osobę, której może w pełni zaufać we wszystkim. Osobę, do której będzie się uciekał, gdy ma gorszy dzień i nie tylko. Myślał o słodkich pocałunkach i długich przytulasach, które mógłby dzielić razem z nią.

Tylko, że jej nie było.

Czy w ogóle będzie?

   Poza sukcesami sportowymi, takich jak wygranie Ligi Mistrzów z Barceloną oraz Mistrzostw Świata z drużyną Hiszpanii, niczego nie pragnął bardziej niż poczuć te jedyne w swoim rodzaju zing, które przecież zdarza się tylko raz.

Prawda?

   Od nadmiernych myśli rozbolała go głowa. Chłopak wstał z leżaka i przeciągnął się, przy akompaniamencie strzelających kości od zbyt długiego leżenia na brzuchu. Miał nadzieję, że nie spalił się za bardzo.

   Poszedł do kuchni po to, by wziąć tabletkę przeciwbólową. Jednak myśli dalej nie ustępowały. Chciał to z siebie wyrzucić, musiał z kimś porozmawiać, z kimś kto go zrozumie. A z kim innym jak nie z własną rodzicielką?

zing | pablo gaviWhere stories live. Discover now