Jesteś moim ideałem || White 2115

SEBA NA PODŁODZE CO ON ODJEBAŁ?

*pov: Magda*

Wstałam o godzinie 6 co jak dla mnie jest wczesną porą jak i dla reszty ekipy. Jako iż nie mam za bardzo co robić o tak wczesnej porze postanowiłam się przejść ulicami Walencji bo tu właśnie się znajdujemy. do plecaka wrzuciłam aparat bo kto wie czy nie znajdę jakiś fajnych miejscówek na zdjęcia, portfel i klucze a do kieszeni swoich jeansów wsadziłam telefon i słuchawki.

Spacerując ulicami budzącego się miasta słuchałam muzyki a dokładniej playlisty Sebastiana trafiłam na urokliwe miejsce wąska uliczka między dwoma zarośniętymi bluszczem budynkami zrobiłam kilka zdjęć i jak wrócę do domu to wrzucę na instagrama. Swoją drogą muszę zabrać tu White'a na sesję bo podejrzewam że spodoba mu się ten klimat. Swoją drogą dziś mijają równe 2115 dni od wydania Californi dzięki, której stał się bardziej rozpoznawalny bo przecież White 2115 to ten gość od Californi i samych letniaczków.

Wracając do domuzrobiłam jeszcze kilka zdjęć bo nie powiem zaniedbałam instagrama robię masę zdjęć ake ich nie publikuję nie wiem dlaczego. Po chwili moich ciężkich rozmyśleń zadzwonił telefon był to Alex

-Halo Magda gdzie jesteś? byłem w twoim pokoju ale był tam tylko Sebastian, który swoją drogą spał na podłodze

-Spokojnie byłam się przejść ale czekaj kurwa SEBA NA PODŁODZE? CO ON ODJEBAŁ?

-Ej spokojnie sam nie wiem ale usłyszałem huk i postanowiłem sprawdzić co to a on był na ziemi

-Chciała bym mieć tak twardy sen jak on a swoją drogą mijam skleo chcesz coś?

-Fajki możesz mi kupić

-Fukaj bez fajek to nie Fukaj prawda?

-Otóż to moja droga zaraz ci przeleję za nie

-Dobra za 10 minut będę

Rozłączyłam się i poszłam kupić mu te fajki serio nie rozumiem jak można palić po co to komu. Fakt Alex mówił mi kiedyś że pomaga się rozluźnić czy coś ale jest masa innych sposobów na to ale dobra chce się truć to nie się truje.

*Pov: Fukaj*

Czekając na Magdę z moimi papierosami stwierdziłem że nie będę sobą jak nie obudzę któregoś z chłopaków. Oczywiście padło na Sebastiana więc udałem się do jego pokoju.

Japierdole ale gejoza wyjdzie z tego

Pomyślałem.

-Sebuś wstawaj zaraz się do SB spóźnisz skarbie- Wyszeptałem mu na ucho. Zaraz wyjdzie że gejem jestem ale jebać

-Mhm jeszcze chwilka- Powiedział zaspany więc kontynuowałem

-Misiuuu

-JAPIERDOLE ALEX CO TY TU DO CHUJA ROBISZ I CO ZROBIŁEŚ Z MADZIĄ? I DLACZEGO JESTEM NA PODŁODZE- Wydarł się na cały pokój

-Przepraszam ale to ona kazała mi cię obudzić Magda  poszła do sklepu a chuj wie czemu ty jesteś na ziemi

-Zjebany jesteś a teraz wypierdalaj ide spać - Powiedział kładąc się na łóżku

*pov: Magda*

W sklepie kupiłam jeszcze wino i ciasto na świętowanie dzisiejszego dnia jednak nadal nie wierzę że ta wakacyjna nuta ma już 6 lat.Wróciłam do domu nikogo nie było w salonie więc podejrzewam że Alex jest u siebie a Sebastian śpi. Weszłam po cichu do pokoju aby nie obudzić chłopaka zostawiłam aparat i resztę zakupów a papierosy wziełam i zaniosłam Aleksowi, który spał jak ja mu zazdroszczę tego że się tylko położy i e ciągu 5 minut śpi ale no coż. Wróciłam do pokoju i postanowiłam obudzić Sebastiana przecież nie będę tyle czasu siedzieć sama po cichu.

-Sebuś wstawaj dziś mamy dzień do świętowania

-Mhm a co mamy świętować?- Zapytał lekko zaspany

-Twój Hymn wakacji ma już 2115 dni

-O kurwa serio? jak ti szybko zleciało- Od razu zerwał się z łóżka- W takim razie zabieram cię dzisiaj gdzieś

----------------------------------------------------------

Siemano
dziś taki nudniejezy i krótszy niż zwykle ale następne będą ciekawsze obiecuję

(zapamiętajcię tą datę 30.03.24 bo dziś mijają 2115 dni od premierki CALIFORNI a no i jeszcze jedną ważną datę 10.04.24 bo właśnie wtedy wlatuje niwa nuta łajciora ,,Spadająca Gwiazda"  a propo gwiazd weź walnij też)