1.

15.3K 549 40
                                    

Usłyszałam znajomy dźwięk powiadomień, nawet rano będzie mnie nękał? Wzięłam telefon w dłoń i weszłam w "my direct".

od: bizzlebj  7:24am
Hej kochanie :* może gorące zdjęcie z rana.

-Boże.- powiedziałam sama do siebie. Nie odpisałam. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej czarne legginsy i biały za duży sweter. Włosy spięłam w koka, tak jak zawsze to robiłam. Nie malowałam się, bo stwierdziłam, że moja skóra tego nie potrzebuje. Wzięłam swój plecak i iPhone oraz szalik, który założę później. Zeszłam na dół, a moje nozdrza otulił zapach miodu. Gosposia Merry wprowadziła się do nas po moich narodzinach. Była dla mnie jak ciocia, więc od małego tak do niej mówiłam, a jej to pasowało.

-Cześć ciociu.- z uśmiechem przywitałam Merry, a ona tylko się do mnie uśmiechnęła i przysunęła mi talerz z naleśnikami. Zajadałam się z uśmiechem na twarzy, bo były mega pyszne. Poczułam wibracje na udzie. Wzięłam telefon do ręki i go odblokowałam. Znów wiadomość od bizzlebj. Nawet nie wiedziałam jak ma na imię. A w sumie po co mi to wiedzieć? To jakiś zboczeniec.

od: bizzlebj  7:45am

Kochanie, jedno zdjęcie, a potem będzie już tylko łatwiej. Nie bądź nie śmiała ;)

-Perfidny zboczeniec.- powiedziałam, a mama i ciocia spojrzały na mnie. Spanikowana zaśmiałam się i wstałam od wydmy kuchennej.

-Ja muszę już iść.- wyszłam z kuchni. Założyłam swoje czarne conversy w holu. Wyszłam z domu i udałam się w stronę mojej szkoły. Włożyłam słuchawki w uszy i szłam przed siebie. Do szkoły nie miałam daleko, więc nie musiałam jeździć samochodem, ani wsiadać do zatłoczonego autobusu.
Nagle poczułam kogoś na swoich plecach na co pisnęłam. Obróciłam się i przed sobą ujrzałam śmiejącą się Abby. Abby była w połowie Włoszką i Meksykanką, ponieważ jej mama miała włoskie korzenie, a tata pochodził z Meksyku. Miała piękne grube i długie, ciemno brązowe włosy. A jej czekoladowe oczy miały w sobie zawsze taki piękny blask. Znałyśmy się od podstawówki, była moją najlepszą przyjaciółką i wiedziałyśmy o sobie wszystko. Dosłownie.

-Abby zabije cię!- pogroziłam jej palcem i poszłam przed siebie. Abby szła za mną śmiejąc się. Pokręciłam głową i przystanęłam czekając na przyjaciółkę.

-Oj i tak mnie kochasz, Delilah!- krzyknęła i parę osób obejrzało się za nami na chodniku. Pewnie byście pomyśleli, że z nią coś nie tak, ale to norma, że ona robi różne dziwne rzeczy, które są często śmieszne. Da się przyzwyczaić.

-Kochana ja..-moją przemowę, rozbił dźwięk wibracji. Wyciągnęłam telefon z kieszeni i nie musiałam wiedzieć, kto to.

od: bizzlejb 8:12am

Chociaż powiedz jak masz na imię :) Ja jestem Justin.

Pierwszy raz od wczoraj zadał mi normalne pytanie. Wow.

-Z kim tak romansujesz?-Abby spojrzała w mój telefon i rozszerzyła oczy. Uśmiechnęła się do mnie złowieszczo i wyrwała mi telefon z ręki. Ona zawsze mi powtarzała, że mam być pewna siebie i takie inne pierdoły. Abby pobiegła przed siebie i właśnie w takich momentach żałuje, że nie ćwiczę na wuefach. Biegłam za dziewczyną, omijając przechodniów. W końcu dorwałam ją przed wejściem do szkoły. Zdyszana spojrzałam na przyjaciółkę, która z uśmiechem oddała mi telefon. Spojrzałam na instagrama. Co ona najlepszego zrobiła?

do: bizzlejb 8:13am

Mmm seksownie, jestem Delilah, ale każdy mówi do mnie Deli ;)

od: bizzlejb 8:13am

WOW. W końcu się odezwałaś :D Ładne imię takie niespotykane ;)

do: bizzlejb 8:13am

Dziękuje :* To, kiedy wyślesz mi swoje gorąco zdjęcie?

od: bizzlejb 8:14am

Kiedy tylko chcesz :D jednak nie jesteś tak nie śmiała jak myślałem ;)

do: bizzlejb 8:14am

Ja muszę już kończyć, ale czekam na zdjęcie :* Chciałabym zobaczyć twoją twarz :D Ty widziałeś moją, a ja twojej nie, to nie fair :*

od:bizzlejb 8:15am

Jasne :D nie ma problemu, księżniczko :D :* Jeszcze dziś wyśle, Ci zdjęcie :D

Otworzyłam oczy tak szeroko, że bałam się, że zaraz ich nie będę mieć. Spojrzałam na uśmiechniętą Abby i zamarłam. Jeśli on wyśle mi zdjęcie, będzie oczekiwała tego samego, a ja nie mam zamiaru wysyłać mu żadnych zdjęć. Spojrzałam ostatni raz na ciemnowłosą i weszłam do szkoły. Jak ona mogła z nim flirtować. To jest zboczeniec jakiś, a teraz mam przerąbane i będzie mnie nękać. Weszłam do szatni przebrałam się i poszłam pod klasę od  biologii. Abby dołączyła do mnie razem z jej koleżanką Mirandą. Nie lubiłam jej, ale dla mojej kochanej Abby ją tolerowałam. Wiedziałam, że Miranda mnie nie trawi, ale jakoś musiałam wytrzymać z nią jeszcze dwa lata liceum w jednej klasie. Miranda była wysoką blondynką, a raczej tak się wydawało przez jej 10 centynetrowe szpilki. Jedyne co w niej lubiłam to jej piękne niebieskie oczy i śliczny uśmiech. Nic więcej.

-Przepraszam.- powiedziała Abby zamykając nas w szczelnym uścisku . Przytuliłam się do niej.

-Nic się nie stało, tylko tak więcej nie rób.- pstryknęłam ją w nos swoim palcem, na co zachichotała.Zadzwonił dzwonek, a my weszliśmy do klasy.

***

Szłam właśnie do szatni , aby się przebrać na wuef. Stałam już przy swojej szafce w szatni, kiedy poczułam wibracje. Abby spojrzała na mnie z uśmiechem . Wyciągnęłam nie pewnie telefon. Bałam się co mogę zobaczyć. Szczerze to sama w sobie przyznam, że wygląd u chłopców jest jednak ważny, bo nie będzie się z osobą, która Cię odraża. Chociaż w sumie na pewno nie będe z tym zboczeńcem.

bizzlebj wysłał Ci zdjęcie.

Nacisnęłam na małą ikonkę. Spojrzałam na zdjęcie i zamarłam.

od: bizzlebj 12:20pm

Teraz ty maleńka :*

-Deli on jest zajebistym ciachem.- Abby wachlowała swoją twarz dłońmi, a ja nadal nie dowierzałam w to co widzę na zdjęciu. Chyba zobaczyłam ideał. Był bardzo przystojny i to mogę stwierdzić bez wahania. A jego tatuaże? Boskie.Miranda podeszła do nas i spojrzała w mój telefon. Normalnie bym jej nie pozwoliła, ale teraz byłam w szoku. Żaden chłopak nie zwracał na mnie uwagi, a co dopiero taki chłopak jak ON. Miranda zakryła swoje usta i spojrzała na mnie i na Abby.

-Cholera. Jakie ciacho!- pisnęła, a wszystkie dziewczyny z szatni podleciały do nas i zaczęły zachwycać się zdjęciem. Schowałam telefon na co jęknęły niezadowolone. Jeszcze tego brakowało, żeby pomyślały, że to mój chłopak, a znając Mirandę na pewno wymyśliłaby coś typu "jeśli to twój chłopak, niech po Ciebie przyjedzie".
Boże, czemu ja.

____

wiem, wiem zrąbałam rozdział, ale obiecuje, że kolejny będzie lepszy :D dodaje wam zdjęcie które wysłał Delilah, Justin. :* buziaki

INSTAGRAM |j.b|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz