W Wodogrzmotach, znów pojawiła się fala okropnych upałów. Cała rodzina Pines dosłownie smażyła się w domu. Alex w tym czasie smacznie spała i rozmawiała z Billem.
- Rats jest niebezpieczny. Nie można go jakoś zabić?
- Niestety na dzień dzisiejszy nie.
- Musimy znaleźć jakiś sposób, tylko trzeba pomyśleć. - Alex zaczęła chodzić w kółko i rozmyślać. Nagle Bill złapał ją za rękę i pociągnął w swoim kierunku. Posadził ją sobie na kolana i przytulił do siebie.
- Spokojnie złoto oka. Poczekaj, aż zdobędę fizyczną formę, a wtedy się go pozbędziemy. - Demon zaczął głaskać dziewczynę po włosach.
- Powinnaś się już obudzić. - Pocałował ją w policzek, a dziewczyna obudziła się.
- Boże jak gorąco. Ludzie zróbcie mi kawę z lodami waniliowymi.
- To rusz zada Alex. - Z dołu dało się słyszeć odpowiedź wuja Stanka. Dziewczyna zeszła po schodach na dół. W kuchni siedziała cała rodzina.
- Mam tego dość idziemy na basen. Wujku Fordzie idziesz z nami prawda? - Sześciopalczasty spojrzał się na Mabel.
- Zostanę lepiej w domu. Bawcie się dobrze. - Ford zniknął za drzwiami ukrytymi za automatem.
- To ja zostanę z wujkiem. - Alex chciała uciec z kuchni ale powstrzymała ją Mabel.
- Alex nie bądź taka. Jedziesz z nami.
- Ale nie mam stroju.
- Przewidziałam to i kupiłam ci ten o to strój. - Mabel wyjęła z plecaka dwuczęściowy kostium na basen w barwach złota i czerni. Alex momentalnie zbladła. Niestety ale nie miała jak uciec. Po niecałych piętnastu minutach cała czwórka razem z Nabokim była na basenie. Mabel i Dipper od razu wskoczyli do basenu, a Alex i wuj zajęli leżaki.
- Alex chodź tu do nas. Będzie fajnie. - Mabel pomachała zachęcająco do dziewczyny.
- Idź do nich Alex. - Dziewczyna cicho westchnęła i skierowała się w stronę basenu. Po drodze wzięła jedną z gumowych kaczek, które kiedyś Soos próbował "uwolnić". Alex niepewnie weszła do wody.
- Alex po co ci ta kaczka? Chyba umiesz pływać no nie? - Alex spojrzała niepewnie na Mabel.
- Ej co jest? Wszystko w porządku?
- Mabel ja nie umiem pływać i boję się być nawet w pobliżu wody. - Mabel przytuliła dziewczynę i zaproponowała jej przezwyciężyć strach.
~time skip~
Po wielu próbach i zachętach Alex przestała bać się wody. Mabel potrafi chyba pomóc każdemu w tym mieście pokonać strach. Po wizycie na basenie Alex i Mabel odwiedziły Pacyfikę w jej domu.
- Witam szanowne panie. - Otworzył im drzwi kamerdyner i zaprowadził do pokoju blondynki.
- Hej dziewczyny. Wejdzie do mojego pokoju.
- Czy mam coś przynieść panienko?
- Może coś do picia i jedzenia.
- Czy mam przynieść również to co ostatnio panienka kupiła i schowała przed rodzicami?
- Jeśli mógłbyś, tylko tak by nie zauważyli tego. - Lokaj zniknął za drzwiami z lekkim uśmiechem. Dziewczyny za to patrzyły zaskoczone na Pacyfikę. Ta jedynie wzruszyła ramionami. Po tym jak dziewczyny zaczęły grać w butelkę pojawił się lokaj. Alex podeszła do niego i objęła go jednym ramieniem.
- Alfredzie musimy ocalić Gotham. - Po tych słowach puściła zaskoczonego kamerdynera. Usiadła z powrotem obok dziewczyn. Mężczyzna zostawił przekąski i wyszedł z pokoju.
YOU ARE READING
Tajemniczy Świat| Tom 1 i 2 ~Wodogrzmoty Małe~
FanfictionPiętnastoletnia Alex Falls dzięki swojemu zamiłowaniu do Wodogrzmotów Małych trafia do świata swoich ulubionych bohaterów. Za wszelką cenę stara się uzyskać zaufanie pozostałych mieszkańców tajemniczego miasteczka. Czy Alex poradzi sobie w tym świe...