5

6.3K 512 16
                                    

0boy: Cześć.

ilikeboys: Ło! Hej! Napisałeś do mnie z własnej woli! Aż trudno uwierzyć. ^^

0boy: Co u ciebie słychać?

ilikeboys: A wszystko dobrze. A u ciebie? Jak sytuacja z rodzicami?

0boy: Dobrze. Rodzice wyjechali w delegacje na cztery dni. Do soboty mam spokój.

ilikeboys: Czy twoja mama jest taka jak twój ojciec?

0boy: Kocha mnie i ja to wiem, ale ona po prostu twierdzi, że będąc gejem nie będę szczęśliwy, więc nie powstrzymuje ojca. Nie mam jej tego za złe. Ojcu też nie. To ja jestem problem. :)

ilikeboys: Nie jesteś problemem. Jesteś zagubiony. Nikt nie może być winiony za to kim jest. Twoi rodzice muszą to zrozumieć.

0boy: Skąd jesteś? Ile masz lat?

ilikeboys: Jak wiesz, mam na imię Bradlee i mam 18 lat. Mieszkam w Londynie. A ty? Skąd jesteś? Ile masz lat?

0boy: Mam 17 lat - rocznikowo. Mieszkam w Londynie, ale gdy rodzice mają zlecenia w Ameryce mieszkamy w Nowym Yorku.

ilikeboys: Jesteś teraz w Londynie?

0boy: Tak.

ilikeboys: Skoro nie ma twoich rodziców może spotkalibyśmy się na herbatę? ^^

0boy: Nie wiem czy to dobry pomysł.

ilikeboys: Będę miał na sobie kolorową apaszkę. Spotkamy się pod London Eye. Jakby co uciekniesz.

0boy: Daj mi pomyśleć.

ilikeboys: Okej, ale jakby co zaklepuję cię od czternastej w piątek.

0boy: Oczywiście :) Muszę uciekać do napisania.

ilikeboys: Tak, do napisania plusiku xx

---------------------------

Wygląda na to, że za dwa rozdziały będzie pierwszy napisany normalnie.


Who I am?Where stories live. Discover now