Haikyuu!! (Kolekcja One-Shot'ów)

To niemożliwe... (Kenma Kozume)

-Kurdę- powiedział chłopak o długich dwukolorowych włosach.

-Jezus Maria! Kenma! Uspokój się!- wykrzyknął dużo wyższy od niego czarnowłosy chłopak- Co się stało?-

-Eh... Mam taką nową grę, w której rywalizuje się z innymi przez internet, zdobywa punkty za które można kupić postacie, bronie itd.-

-Aha...- przytaknął

-No i... Od 2 dni nie mogę wygrać z takim jednym gościem z którym muszę wygrać jeżeli chce odblokować nową postać-

-U to musi być dobry- powiedział ze zrozumieniem

-Ta... Pewnie to jakiś profesjonalista...-Westchnął chłopak- Ale dam radę wygram z nim!- powiedział niemalże radośnie.

-Time Skip-

Zadzwonił dzwonek a wszyscy wyszli z klas. Kenma od razu wyciągnął konsole z plecaka i odpalił grę.

-"Tym razem Cię pokonam"- pomyślał i wolno ruszył przed siebie.

Od razu po zalogowaniu się sprawdził czy użytkownik (T/Nick) jest aktywny.

Był.

Rozpocznij mecz

Chłopak rozpoczął grę i ruszył powoli przed siebie. 

Na początku na jego twarzy widać było spokój, później skupienie a na samym końcu wściekłość.

-No Nie!-

-Znowu się udało!-

Dwa głosy zlały się ze sobą.

Chłopak zatrzymał się i powoli poniósł głowę. 

Przed nim stała dziewczyna jego wzrostu o K/W.

Ona również podniosła głowę i kiedy uzyskała kontakt wzrokowy z chłopakiem zrobiła się różowa na policzkach.

-Przepraszam- powiedziała i ruszyła przed siebie.

W momencie kiedy mijała chłopaka ten spojrzał na przedmiot trzymany w jej ręku.

Konsola.

Ta sama gra.

-Poczekaj- powiedział chłopak łapiąc ją za ramie

-Uh...- dziewczyna jeszcze bardziej się zarumieniła- T-T-T-T-tak?- spytała nieśmiało

-Mogę zobaczyć w co grasz?- zapytał z szeroko otwartymi oczami

-Yhyhyyy... Jasne- dziewczyna podała mu urządzenie.

-"Login: (T/Nick)"- przeczytał w myślach chłopak- Dzięki- powiedział oddając jej konsole

-Spoko- powiedziała dziewczyna i szybko się oddaliła

-Time Skip-

-Kenma co się z tobą dzieje?- zapytał czarnowłosy chłopak do leżącego na ziemi rozgrywającego

-Kuroo...- tamten ledwo wydusił-
Ja chyba się zakochałem...- wyszeptał