X18X

49 3 0
                                    



HEJ!!!co tam u Was ? Smutno mi, że tak was mało :( zostawcie po sobie proszę ślad :*


<Wspomnienie urodzin >

Z samego rana zerwałam się z łóżka. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał godzinę 7:18. Za oknem od dawna było już jasno. Nic dziwnego. W końcu jest początek lipca! Zbiegłam szybko na dół i zjadłam przygotowane przez mamę śniadanie. Po posiłku ubrałam się szybko w moją ulubioną sukienkę. Wyjęłam z szafki przygotowany dla mojego przyjaciela prezent. Zapakowałam starannie pudełko w papier ozdobny i skierowałam się do przedpokoju. Założyłam różowe półbuty i wyszłam z domu. Od razu poszłam do cukierni po zamówiony wcześniej tort. Oczywiście czekoladowy. Taki jaki oboje lubimy najbardziej. Wychodząc poszłam do jubilata. Weszłam bez pukania. Zawsze tak robiłam. Czułam się tu jak u siebie w domu. Udałam się do pokoju Seana. Wbiłam w wierzchnią część ciasta dwie świeczki w kształcie cyferek, oznaczających, że chłopak kończy 10 lat po czym je zapaliłam.
Zegarek wskazywał godzinę 8:45. Postanowiłam obudzić swojego przyjaciela. Wskoczyłam na łóżko i krzyknęłam mu do ucha.
-Wstawaj! Szkoda dnia!- chłopak podniósł się od razu.
-Tess, co się dzieje? Wiesz, która jest godzina?!
-Pewnie 9:00, a Ty dziś kończysz 10 lat! Wszystkiego najlepszego Sean.-powiedziałam chwytając tort w dłonie.
Zdmuchnął świeczki zamykając powieki.
-O czym pomyślałeś?
-Nie mogę Ci powiedzieć.
-No okey, zbieraj się. Idziemy na plażę.
Po godzinie byliśmy już na miejscu. Oczywiście razem z tortem, z którego została już tylko mała część. Wyjęłam z mojej torebki małe pudełko i odezwałam się.
-Sean mam coś dla ciebie.
-Tess...przecież nie musiałaś.
-Ale chciałam. -odpowiedziałam podając mu pudełko. Odpakował je i wyjął z niego dwie niebieskie bransoletki z białymi napisami. Po chwili założył tą z napisem "TOGETHER", a mi podał tą z napisem "FOREVER" mówiąc:
-Rozumiem, że druga jest dla ciebie.-mówi podając mi jedną z nich.
Przejeżdżam kciukiem po literach i nakładam bransoletkę.
-Dziękuję Ti, to najlepszy prezent.-dodał po chwili prztulając i wyszeptał - Przyjaciele na zawsze.
-Na zawsze.-powtarzam potwierdzając to co powiedział.

Jak to możliwe?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz