Rozdział XXIII

1.2K 108 17
                                    

ALICE'S POV.

Telefon zawibrował.

Sherlock chodzi z Janine, wiedziałaś o tym?  - JW

Nie wiedziałam. - AB

Spotkałem go dzisiaj w melinie dla ćpunów... Bardzo długa historia. Ale przychodzę na Baker Street z nim, on się zamyka w łazience a Janine w samej koszuli wyskakuje z jego sypialni.. - JW

Po cholerę mi to mówisz?  - AB

Myślałem, że dobrze będzie abyś wiedziała. - JW

To twoje myślenie boli. - AB

•••

<3 os.>
John stanął w holu biura Magnussena. Miał tu spotkać się z Sherlockiem, aby wykraść listy należące do Lady Smallwood. Zanim jakkolwiek zdążył porozglądać się po owym pomieszczeniu, pojawił się przed nim Holmes i zapytał :

- Chcesz wiedzieć jak się włamiemy?

- A zrobimy to?

- Oczywiście, że tak!

•••

ALICE'S POV

Wieczorem usłyszałam dzwonek nadchodzącego połączenia. Wstałam z kanapy i przyciszyłam telewizor po czym poszłam po swój telefon. Zmarszczyłam czoło widząc, że to John. Czego on znowu chciał? Co takiego znów ciekawego ujrzał na Baker Street?

- Co chcesz? - zapytałam niewzruszona.

- Alice, proszę cię, przyjedź do szpitala! - wydarł się od razu do słuchawki.

- Po co mam jechać do szpitala o 10 wieczorem? - zmarszczyłam czoło.

- Sherlock...! - oczy momentalnie mi się powiększyły. - Sherlock został postrzelony! Właśnie jest operowany, czekam przed salą!

Co...?

Sherlock Holmes ✔Where stories live. Discover now