ALICE'S POV.
Telefon zawibrował.
Sherlock chodzi z Janine, wiedziałaś o tym? - JW
Nie wiedziałam. - AB
Spotkałem go dzisiaj w melinie dla ćpunów... Bardzo długa historia. Ale przychodzę na Baker Street z nim, on się zamyka w łazience a Janine w samej koszuli wyskakuje z jego sypialni.. - JW
Po cholerę mi to mówisz? - AB
Myślałem, że dobrze będzie abyś wiedziała. - JW
To twoje myślenie boli. - AB
•••
<3 os.>
John stanął w holu biura Magnussena. Miał tu spotkać się z Sherlockiem, aby wykraść listy należące do Lady Smallwood. Zanim jakkolwiek zdążył porozglądać się po owym pomieszczeniu, pojawił się przed nim Holmes i zapytał :- Chcesz wiedzieć jak się włamiemy?
- A zrobimy to?
- Oczywiście, że tak!
•••
ALICE'S POV
Wieczorem usłyszałam dzwonek nadchodzącego połączenia. Wstałam z kanapy i przyciszyłam telewizor po czym poszłam po swój telefon. Zmarszczyłam czoło widząc, że to John. Czego on znowu chciał? Co takiego znów ciekawego ujrzał na Baker Street?
- Co chcesz? - zapytałam niewzruszona.
- Alice, proszę cię, przyjedź do szpitala! - wydarł się od razu do słuchawki.
- Po co mam jechać do szpitala o 10 wieczorem? - zmarszczyłam czoło.
- Sherlock...! - oczy momentalnie mi się powiększyły. - Sherlock został postrzelony! Właśnie jest operowany, czekam przed salą!
Co...?
YOU ARE READING
Sherlock Holmes ✔
Fanfictionreupload dla znajomej. za krawienie oczu przepraszam, dzieciaczki Piękna, młoda i uparta. On niewzruszony, bezczelny i irytujący. Łączy ich ten sam jeden wróg, którego oboje pragną zniszczyć. « WYSTĘPUJĄ » : · Sherlock Holmes (33 l.) - Benedict Cum...