Tu pewnie spodziewaliście się jakiegoś bardzo wciągającego wstępu. Jakiejś strasznej historii z dzieciństwa, która będzie się powoli wyjaśniać, bo odkryję, że moja mama nie jest naprawdę moją mamą. Muszę Was rozczarować. Przepraszam.
Moja historia będzie zwyczajną historią. Taką, która może się przydarzyć każdemu. (Okay, ta historia z matką też może się każdemu przydarzyć, racja.) Może na pierwszy rzut oka banalna, ale znaczy dla mnie wiele. Tyle co wszystko.
Justin Bieber. Mam siedemnaście lat. Mieszkam w Charleston. Gdyby ktoś nie wiedział gdzie to jest- Południowa Karolina, USA. Jedno z najpiękniejszych miast świata. Mieszkam w jednej z tutejszych kamienic razem z rodzicami i dwójką rodzeństwa. Tak właśnie przedstawiałem się ludziom na jakichś wielkich imprezach. Tak właśnie przestawiam się też Wam.
CZYTASZ
All Hope in You 1&2
Fanfiction#969 w FANFICTION Ariana jest bardzo porywczą i wulgarną dziewczyną. Zupełne przeciwieństwo młodego Biebera- poukładanego chłopaka z planami na przyszłość. Czy uda mu się uspokoić Arianę? Czy ona tego chce? Przeciwieństwa się przyciągają... Prawda?