#13

17.5K 1K 253
                                    


- To co ? Ruchasz wszystko co się rusza ?

Erik właśnie takimi tekstami dogryzał mi do końca śniadania. Nie mogę uwierzyć, że na luzie jem posiłek ze swoim nauczycielem...

- Niech Pa... to znaczy Erik przestań - miałem już dość.

- No co ? Może znowu telefonu nie odbierzesz bo będziesz mi robił dobrze ? - zaśmiał się.

Koniec. Zobaczymy kto teraz będzie się śmiał. Wstałem z krzesła i powoli zacząłem zbliżać się do mężczyzny, patrząc mu głęboko w oczy , po czym ukląkłem przed nim.

- Pozwól mi siebie uszczęśliwić... - mruknąłem uwodzicielko, przejeżdżając palcem po wewnętrznej stronie jego ud. Gdy miałem już rozpinać rozporek... Wybuchłem śmiechem ! Normalnie tarzałem się po podłodze. A Erik w tym czasie wstał i zaczął się do mnie zbliżać... pochylił się nade mną tak, że prawie stykaliśmy się nosami i wyszeptał mi do ucha lekko je przegryzając:

- Mam pomysł... Uszczęśliwimy siebie na wzajem... - po tych słowach zaczął całować mi szyję na co ja ciężko dyszałem. Nie protestowałem, nie chciałem.


Nauczyciel [ Yaoi ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz