5

8.7K 488 18
                                    

-No dziewczyno, wygrałaś - Caitlyn uśmiechnęła się szeroko. - W życiu bym nie wpadła na coś takiego!
-Nie przesadzaj - Brunetka wyłącznie machnęła ręką, chociaż sama była wielce dumna z siebie. - Wyobraź sobie jego minę, jak powiedziałam, że ma do mnie nie podchodzić w szkole!
-Powiem to pierwszy i ostatni raz: jesteś genialna!

Ich radość przerwał dopiero dźwięk telefonu Roxane, która szybko po niego sięgnęła i odblokowała.

Nieznany: Powód pierwszy - jestem sprytny ;)

Brunetka patrzyła na telefon z obojętnym wyrazem twarzy, aż w końcu nie wytrzymała i rzuciła nim na fotel obok, po czym wystawiła do niego środkowy palec.

-Co się stało? - Cait zmarszczyła brwi.
-Skombinował sobie nowy numer.
-Przynajmniej widać, że serio mu zależy.
Po słowach przyjaciółki westchnęła i sięgnęła po swoją komórkę.

Rox: I to jest sensowny powód?
Ashton: Odpisałaś mi, więc tak ;)

Brunetka zacisnęła zęby, po czym spokojnie poczekała, by jej przyjaciółka przeczytała tę rozmowę. W końcu jej telefon wylądował gdzieś na dywanie, a ona rzuciła się w poduszki i zaczęła piszczeć.

***
POWÓD PIERWSZY JEST!<3

Why I should be your girlfriend? • a.i.Where stories live. Discover now