Wattmas

4 grudnia

Kartka z pamiętnika

Dnia dzisiejszego wybrałam się do galerii handlowej... Nie przepadam za tym jeżeli idę tam sama... Ale cóż... Rodzice mnie zawieźli, ale miałam sama wrócić autobusem... Mega... 
Pojechałam tam w poszukiwaniu traperów (Butów górskich) Na tygodniowe zimowisko harcerskie. Miałam przy sobie 200zł, a w tamtej galerii było jednak drogo... Po drodze zobaczyłam wielką wystawę 10 choinek. Trzeba było zdecydować która jest najładniejsza, zagłosować na nią i wylosować z puli los, na którym było napisane co wygrałeś. Wiesz co wylosowałam? ,,Spróbuj ponownie,, XDDD Typowe na mnie xD. Kiedy znalazłam Trapery na które mnie stać, i miały wszystkie wymagania harcerskie, a mianowicie: ciemnie. xD  okazało się że jeden ma nr 38, a drugi 39. Mega. Wkurzyłam się niemiłosiernie. Poszłam zrezygnowana na przystanek, tak kminie którym autobusem wrócić, i pomyślałam że wstąpię do sklepu sportowego. Czemu tego nie zrobiłam od razu? Bo to ja :) . Całe szczęście że była mikołajkowa przecena. Z 299zł na 70 zł, to byłby grzech nie skorzystać. Jak wróciłam z ,,zakupów,, okazało się że czekałam na autobus 30 minut, kiedy rodzice oglądali sobie w domu film :). AH......
Pod koniec dnia poszłam do 7 letniej kuzynki pobawić się z nią lalkami xD szampańska zabawa nie ma co, nie ma co. A teraz o 19:41 Jem sorbet truskawkowy, który dała mi babcia. Własnoręczny, pycha! A może malinowy.... ;-; Teraz będę się nad tym głowić przez kolejne 5 lat... Albo do jutra, w końcu idę wtedy do mojej babci. W każdym razie idę za chwilkę myć głowę, i jutro mamy wycieczkę klasową do kina! A co najlepsze???? Wracamy na 2 ostatnie lekcje!!! Najlepsze lekcje! Moje ulubione! Przyroda i religia! JEEEEJ!(Wyczuj ten sarkazm) Tak więc to tyle jeśli chodzi o kartkę z pamiętnika ;) Jutro kolejny wpis.