/ 10/

120 4 0
                                    


Postanowiłam zignorować dziwne zachowanie moich przyjaciółek, poprawka byłych przyjaciółek, poprawiam sukienkę która trochę się podwinęła 

-jeszcze jeden- macham kelnerowi ręką. On jedynie kiwa głową i znika zza ladą 

Rozglądam się wokół w poszukiwaniu mojego przyjaciela, niestety mój wzrok spoczął na Dylanie z jakąś dziewczyną. O kurwa!  Moje serce przyśpieszyło, ręce zaczęły się pocić a w sercu tłoczyła się wielka walka między miłością i nienawiścią. On chciał wszystko naprawić sądziłam, że jeszcze choć trochę mu na mnie zależy. Odwróciłam głowę, zbyt długo wpatrywałam się w niego, co najwidoczniej zauważył bo uśmiechnął się figlarnie  i pocałował tą sukę w policzek 

-pani drink- odezwał się kelner. Z szybkością światła zabrałam szklankę wypijając całą zawartość

pojeb; czyli znów będę cię musiał odwozić do domu  -,-

ja: odpierdol się ! !!

pojeb; myślisz, że jak napiszesz trzy wykrzykniki to się wystraszę !!!!

ja:nie mam głowy z tobą pisać :) 

pojeb:właśnie widzę 

ja: idź się zabawiać ze swoją dziunią 

pojeb: aww zazdrosna ? 

ja: pojebało cię do reszty

pojeb: okaże się :* 

Położyłam telefon na ladę, racja zawsze to on mi pomagał kiedy zbyt dużo wypiłam, nawet jak nie byliśmy jeszcze razem troszczył się o mnie, dlatego tak bardzo się w nim zakochałam  a odkochać się kurwa nie mogę. 

-witam piękną damę - odezwał się jakiś chłopak. Spojrzałam na niego zalotnie, ujdzie. 

-no witam- odpowiedziałam, bawiąc się w ręku pustą szklanką 

-impreza ci się nie podoba ? - zapytał lekko zdziwiony 

-nie nie - kiwam przecząco głową 

-chłopak ? 

-nic z tych rzeczy- odpowiadam- chcesz ze mną zatańczyć ? 

skąd we mnie tyle pewności siebie  ? 

-jasne 

Łapie go za rękę prowadząc na parkiet, zawijam ręce na jego karku, uśmiecha się do mnie łobuzersko kładąc ręce na moich biodrach. Tańczymy do muzyki kiedy ten osobnik płci męskiej nie zjechał dłońmi na moją pupę lekko ją ściskając 

-idealna- wymruczał mi do ucha 

Zamknęłam na chwile oczy już miałam pokazać temu debilowi jak idealna jest moja pięść na jego twarzy, kiedy ten wbił się w moja usta, oczywiście nie chciałam pogłębiać pocałunku ale był strasznie nachalny, że sam sobie go udzielił, kretyn, szmaciarz...   powiem szczerze brakowało mi bliskości drugiej osoby ale bardzo bym chciała, żeby na jego miejscu był Dylan... co ja pieprze 

-mm- jęknął w moje usta- chodźmy do samochodu

Oprzytomniałam, cholera co ja robię. Odsunęłam się od niego i po prostu ruszyłam na swoje miejsce

-suka- warknął - jeszcze z tobą nie skończyłem 

-a ja z tobą tak, więc spieprzaj - machnęłam ręką  

Chciałabym już wrócić do domu ale nie mam kurwa jak. Rozglądam się w poszukiwaniu Krystian. Zauważyłam go,stał z jakąś blondynką a obok niego stał uśmiechnięty Dylan. Od razu do nich podbiegłam 

-ty chuju- warknęłam do Krystiana- widzę,że znalazłeś sobie nowych przyjaciół.

-co niee- bronił się blondyn. Miałam go dosyć, miałach ich wszystkich dość

-spieprzaj - rzuciłam, odwracając się do Dylana- brawo, wszystko mi odebrałeś

Po czym ruszyłam do wyjścia nawet na nich nie patrząc. Mój telefon zawibrował, spojrzałam na wyświetlacz a w moich oczach pojawiły się łzy

pojeb: ty mi odebrałaś serce. 



hej hej ! 

Rozdział nudny wiem,wiem...

Jestem chora, ale obiecałam rozdział więc jest :D 

Przepraszam za błędy i wogóle  za całokształt naprawdę nie mam siły i weny coś napisać. 

Mój były chłopakWhere stories live. Discover now