- Zastanowię się. - prychnął. - a teraz brakuje mi czułości. - wtulił się we mnie. Pocałowałem Jungkooka w czoło.
- Idę po niego zadzwonić. Znając życie zaleje mi połowę domu. - zaśmiałem się. - poznasz go, jest zabawny i leniwy.
- To dlaczego sprząta? - zdziwił się.
- Bo chcę się z niego pośmiać, a poza tym jest moim najlepszym przyjacielem. - wstałem powoli z łóżka. Nadal czułem lekki dyskomfort.
- On wie o nas? - zapytał zdziwiony. Też wstał z łóżka.
- Nie, on nawet nie wie o istnieniu tego domu. - pociągnąłem chłopaka w stronę salonu. - jaki chcesz model telefonu? Samsung, iPhone?
- Nie wiem... - westchnął.
- Chcesz iPhona 7? - wziąłem telefon z blatu i wybrałem numer do Yoongiego.
- Ty wybieraj - przewrócił oczami.
- iPhone - zaśmiałem się i przyłożyłem telefon do ucha. Pierwszy sygnał, drugi sygnał, odebrał.
*- Yoongi, cioto chcesz zarobić? - prychnąłem.
- Zależy.- Przyjedź na adres, który ci wyślę panie pokojówko.*
Rozłączyłem się i wybuchnąłem niekontrolowanym śmiechem.
- Dlaczego mi się to nie podoba? - przewrócił oczami.
- Bo to Yoongi, dwóch erotomanów w jednym miejscu. Nawet go w sumie kiedyś przeleciałem ale pierwsze musiałem go czymś odurzyć, bo ciota uważał mnie za ukesia... - prychnąłem i przypomniałem sobie tą akcję.
- Hyung... za ile on będzie? - chłopak się wycofał do tyłu. Bał się?
- Em... Znając go to za jakieś 15 minut a co? - zmarszczyłem brwi.
- Mogę gdzieś wyjść? Na miasto czy coś? - kierował się w stronę wyjścia z kuchni.
- Kookiś nie bój się, nie pozwolę mu cię tknąć. - podszedłem do młodszego i przytuliłem go. - tylko ze mną ci wolno. - uśmiechnąłem się.
- A co jak.. wiesz o co chodzi. Ciebie z ledwością daje radę a go nawet nie znam. - chłopak stał jak wryty.
- Będę go pilnował, nie masz się czego bać. Znając go to powędruje gdzieś, zgubi się i wróci za kilka godzin płacząc, że jest zmęczony.
- Na pewno? - zapytał.
- Tak, nie masz się czego bać, chodź się przebrać. - poklepałem Kookiego po plecach pokrzepiająco i poszedłem ciągnąc go za rękę w stronę sypialni.
- Obiecaj... - powiedział uroczo.- Obiecuję, nie pozwolę nikomu cię skrzywdzić króliczku. - weszliśmy do sypialni i zaczęliśmy wybierać sobie ciuchy przepychając się o miejsce przy szafie,Jungkook się śmiał słodko gdy w końcu byliśmy ubrani po domu rozległ się dzwonek.
- Yoongi już przyszedł, chodź otworzyć - uśmiechnąłem się i powoli zszedłem na dół.Młodszy szedł za mną nie pewnie. Otworzyłem drzwi i rzuciłem się na szyję Minowi. - nie widziałem cię od miesiąca cioto... - mruknąłem obrażony.
- Możesz mi wytłumaczyć co tu się odpierdala? I kim jest on?! - wskazał palcem na Jungkooka. - kupiłeś go sobie czy co?
Młodszy stał i przyglądał się mam. Kupić go?! Gdyby był dziwką... może...
- Pojebało cię... - od razu odsunąłem się od starszego. - to mój chłopak, Jungkook. - uśmiechnąłem się i przytuliłem Kookiego. Chłopak osłupiał i dalej się patrzył przed siebie
![](https://img.wattpad.com/cover/94775767-288-k937471.jpg)
YOU ARE READING
Addicted || Jikook [18+]
FanfictionJimin jest erotomanem, który nie potrafi pohamować swojej chęci do seksu. Pewnego dnia jego przyjaciel Jungkook zaprasza go do siebie i proponuje mu pomoc. Rudowłosy przeprowadza się do młodszego. Za każdy najmniejszy akt seksualny jest karany. Jung...