- Dzień dobry... - powiedziałem przeciągając się.
- Dzień dobry. - mruknął starszy nadal leżąc. Usiadłem okrokakiem na chłopaku.
- Co zjesz na śniadanie? - Otworzył leniwie oczy i spojrzał na mnie.
- Nie wiem... kanapki. - uśmiechnął się. - sprawdzałeś już co z Tae?
- W nocy sprawdzałem... - złożyłem motyli pocałunek na ustach Jimina.
- Lepiej się już czuje?
- Chyba... - wzruszyłem ramionami.
- Mogę wstać? - pogładził mnie po policzku.Zrobiłem pseudo obrażoną minkę i zszedłem z starszego.
- Nie obrażaj się kotku. - podniósł się i przytulił mnie.Wtuliłem się w Chima.
- Chodź, trzeba coś zjeść. - wziął mnie na ręce. - i nie narzekaj, że cię niosę. - przewróciłem oczami.
- Ty musisz coś zjeść - prychnąłem.
- Jungkook, nie mam zamiaru przerabiać po raz kolejny twoich głodówek. - westchnął
- Ja nie głoduję. - zaprotestowałem.
- Niech ci będzie. - pogładził mnie po włosach.
- Z czym chcesz kanapki? - zapytałem szczerząc się.
- Sałata, pomidor, ser i rzodkiewka. - uśmiechnął się i posadził mnie na blacie.
- Ja to zrobię... - mruknąłem i zeskoczyłem z blatu. - ty sobie jeszcze palec utniesz. - zaśmiałem się.
- Ta... dzięki. - zaśmiałem się.
- Też Cię kocham... - uśmiechnąłem się i zabrałem się za krojenie warzyw. - idź po Tae.
Jimin pov.
- Okej. - wyszedłem z kuchni i pokierowałem się do pokoju Taehyunga. Usiadłem na brzegu łóżka.- Jimin? - otworzył leniwie oczy.
- Jak się czujesz? - uśmiechnąłem się.
- Dobrze... - westchnął.
- Za chwilę będzie śniadanie. Dasz radę wstać?
- Chyba - podniósł się pomału.Pomogłem mu wstać i powoli przeszliśmy do jadalni.
- Dzięki... - powiedział gdy usiadł na krześle. Jungkook postawił na stole kanapki i dwa talerze.
- Nie jesz? - spojrzałem na Kookiego.
- Nie jem... - usiadł z kubkiem herbaty.
- Jedna kanapka Kookiś... - spojrzałem na niego błagalnie.
- Jedz - mruknął.
- Jungkook... - westchnąłem i zabrałem kanapkę wgryzając się w nią.
- Tak? - sparaliżował mnie wzrokiem.
- Błagam cię. Zjedz chociaż trochę.- wstał od stału i poszedł do zamrażarki, wyjął paczkę mrożonych truskawek. Wrzucił parę do miski. Usiadł z powrotem przy stole.- co tworzysz? - spojrzałem na młodszego podejrzliwie.
- Miałem coś zjeść. - mruknął i zjadł jedną z truskawek. Przewróciłem oczami.
- Chociaż tyle...
- Tae wytłumacz mu - zwrócił się w stronę chłopaka.Spojrzałem na młodszego.
- Słucham.
- Więc. Mrożone truskawki nie mają kalorii, ale są syte. Przez to po dwóch może trzech będzie najedzony.- wytłumaczył.
- I tak mnie to nie satysfakcjonuje... - westchnąłem i zabrałem się za jedzenie.
![](https://img.wattpad.com/cover/94775767-288-k937471.jpg)
YOU ARE READING
Addicted || Jikook [18+]
FanfictionJimin jest erotomanem, który nie potrafi pohamować swojej chęci do seksu. Pewnego dnia jego przyjaciel Jungkook zaprasza go do siebie i proponuje mu pomoc. Rudowłosy przeprowadza się do młodszego. Za każdy najmniejszy akt seksualny jest karany. Jung...