14. Dream 18+

496 31 4
                                    


Mieliśmy z Damonem kilka cichszych i spokojniejszych dni. Myślę, że to dlatego, że kończy się jego urlop. Nie ma jednak czego żałować. Wszystkie wieczory, które spędziliśmy na werandzie i wszystkie te dni nad jeziorem, były wspaniałe.Widzę, że Damon martwi się tym co myślą o nas inni. Doskonale zdaję sobie sprawę, że wszyscy obarczą jego, nie mnie,podejrzeniami na temat tego co się między nami dzieje, ponieważ jest starszy. Nie sądziłam jednak, że nasi przyjaciele nie uwierzą nam na słowo, że łączy nas tylko przyjaźń. Widzę jak Damon odrzuca połączenia od Tylera lub Caroline, kiedy jest ze mną. Nie ukrywamy się z tym, że łączy nas przyjaźń, w końcu nie robimy nic złego, ale spojrzenia niektórych osób mówią same za siebie. Staram się o tym nie myśleć. Liczy się to co wiemy my, a nie oni. Zresztą uważam , że to i tak tylko i wyłącznie nasza sprawa. Czasem zastanawiam się co by było gdybyśmy poszli na całość. Gdybym ja poszła na całość i zdecydowała się go choćby pocałować? Wiem, że on nigdy się na to nie zdobędzie. Widzę jaki jest ostrożny jeśli chodzi o kontakt ze mną. Stara się mnie prawie nie dotykać, czasem zrobi coś odruchowo, a potem widzę jak tego żałuje i boli mnie to.Chciałabym żeby nie było między nami tej dwuznaczności.Chciałabym żebyśmy byli przyjaciółmi bez tych osądzających nas spojrzeń. Bo jeśli przyjaźń to wszystko co mogę z nim dzielić, to zgadzam się tylko na tyle. Czy czuję coś do Damona?Nie wiem, nie umiem określić co to dokładnie jest. Wiem na pewno,że mnie pociąga w sposób tak oczywisty, jak ja pociągam jego. Widziałam jak na mnie patrzył nad jeziorem. To było przyjemne, widzieć, że działa się na kogoś w ten sposób.Chemia między nami jest bezsprzeczna i oczywista, jednak zupełnie poza naszym zasięgiem. On nie odważy się zrobić nic z poczucia odpowiedzialności, a ja ze strachu, że stracę go na zawsze.Utknęliśmy w miejscu gdzie uczucie i namiętność to nie osiągalna rzeczywistość. Odnaleźliśmy się w beznadziejnym punkcie naszego życia. Jednak odnaleźliśmy się i myślę, że los ma w tym swój cel. Bo niby po co postawiłby mi na drodze kogoś , kogo dłoń pasuje tak bardzo do mojej? Kogo oczy potrafią spojrzeć na mnie w taki sposób jak niczyje inne? Dlaczego zawszę się cieszę na spotkanie z nim?


Na dziś wieczór Damon zaplanował dla nas jakiś horror. Nie lubię horrorów, ale z nim mogę je oglądać choćby każdego wieczoru. Chodzę po domu i sprzątam powoli bałagan jaki nazbierał się przez całą nieobecność mojej ciotki Jenny,która wraca lada dzień z wyjazdu. Swoją drogą ciekawe jak tam jej nowy „znajomy" , może wreszcie go poznam? Liczę na to,bo te jej opowieści rodem z krypty, jakby był jakimś tajemniczym wytworem jej wyobraźni, zaczynają mnie męczyć. Poza tym zbliżają się moje urodziny i chciałbym go zaprosić, żeby Jenna miała się z kim bawić. Swoją drogą muszę zacząć coś planować. Ale to później. Wkładam naczynia do zmywarki kiedy słyszę, że Damon podjeżdża pod mój dom. Silnik Camaro poznam teraz już nawet przez sen. Uśmiecham się do siebie na tą myśl. Słyszę jak drzwi się uchylają i wchodzi do domu, woła mnie, a ja chowam się za drzwiami kuchennymi. Chciał horror? No to pożałuje.

- Elena? Jesteś w domu?

Słyszę jak stoi chwilę w ciszy i nasłuchuje gdzie jestem, ale ja siedzę cicho za drzwiami. Wie, że muszę być w domu skoro drzwi były otwarte. Zaczyna chodzić po salonie.

- Hej! Elena? Słyszysz mnie? - znów mnie woła – to ja Damon – no co ty nie powiesz, myślę i zakrywam usta dłonią żeby stłumić śmiech.

- Schowałaś się!? O ty! - woła z salonu – już ja cię znajdę – grozi i zaczyna mnie szukać.

Po kilku nieudanych próbach znalezienia mnie,słyszę że zbliża się do kuchni, jego ciężkie kroki odbijają się od ścian w korytarzu. Kiedy przekracza próg kuchni i wchodzi głębiej wskakuję mu na plecy. On jednak , ku mojemu zdumieniu, łapie mnie za ramię wykręca tak, że jestem do niego plecami, zupełnie obezwładnioną przyciąga do siebie i mówi mi do ucha.

Till The End Of TimeOnde histórias criam vida. Descubra agora