29.Oblivion

314 25 7
                                    

Elena's POV

Długo nie trwało gdy płacz utulił mnie do snu. Kiedy się obudziłam było już całkiem jasno za oknami. Rozejrzałam się po pokoju i dopiero dotarło do mnie, że śpię w łóżku Stefana. Podniosłam się na łokciach, i spojrzałam na drzwi. Stał w nich Damon, półnagi, ubrany tylko w ledwo wciągnięte na biodra, spodnie z dresu i opierał się o framugę. Widać po jego sylwetce, że siłownia robi swoje. Głupio było mi się na niego gapić, ale nie mogłam się powstrzymać. Stał tak i uśmiechał się do mnie jakby nigdy nic, z rękami założonymi na piersi.

- Nie bardzo wiem, co robisz w łóżku Stefana, ale wątpię, że to on cię tu zaciągnął – powiedział zachrypłym głosem i zaśmiał się drwiąco – ledwo pamiętam jak dotarliśmy do domu – potarł dłonią twarz.

Usiadłam na łóżku i uśmiechnęłam się,spuszczając wzrok na swoje dłonie. Wczorajszy żal uderzył we mnie z podwójną siłą. Damon nic nie pamięta. Mogłam się tego spodziewać, był mocno pijany wczoraj. Uśmiechnęłam się z żalem wypisanym na twarzy, ale nic nie odpowiedziałam.

- Mocno ci dokuczałem? - zapytał niby żartem, wyczuwając, że coś jest nie tak.

Nie chciałam żeby się dowiedział co wczoraj zaszło między nami. Szybko więc opanowałam emocje, uśmiechnęłam się i popatrzyłam na niego.

- Łatwy w obejściu nie jesteś kiedy zalewasz się w trupa – powiedziałam i zaśmiałam się z niego. On za to przyglądał się mojej „piżamie".

- Ładnie, nie dość że śpisz w łóżku Stefana to jeszcze w moich ubraniach.

Teraz przypomniałam sobie, że mam na sobie spodenki i koszulkę Damona. Kiedy kładłam się spać, wyciągnęłam to z jego komody, żeby móc jakoś położyć się do łóżka i nie spać w samej bieliźnie. Brakowałoby tego żeby jego ojciec zastał mnie w łóżku Stefana w samej bieliźnie. Na szczęście tej nocy nikt poza nami nie nocował w ich domu. W tej chwili Damon podszedł do mnie i położył się obok mnie,wyciągając się na łóżku Stefana. Ręce założył za głowę i patrzył w sufit. Siedząc na łóżku obok niego,zastanawiałam się czy nie pamięta naszego pocałunku, czy nie chce pamiętać. Pomyślałam, że to podłe podejrzewać go o taką niegodziwość i szybko wyrzuciłam te podejrzenia ze swoich domysłów. Wierzę, że Damon jest wobec mnie uczciwy i nigdy nie upadłby tak nisko. Położyłam się obok niego i leżeliśmy tak w milczeniu parę chwil. Cisza była niesamowicie przyjemna.Pokój Stefana, pomalowany na zielono zalewały promienie słońca, wpadające przez niezasłonięte okna.

- Co zjesz na śniadanie? - zapytał, odwracając głowę w moją stronę.

- Nie wiem, czy jestem w stanie przełknąć cokolwiek. Dużo wypiłam wczoraj i mój żołądek chyba nie jest jeszcze gotowy na śniadanie.

- Ale śniadanie to najważniejszy posiłek dnia – powiedział, udając głos z reklamy płatków śniadaniowych, i parsknął śmiechem.

Ja też zaczęłam się śmiać. Na to wszystko wszedł Stefan. Popatrzył na nas zdezorientowany i otworzył usta żeby coś powiedzieć, ale nie zdążył bo zaczęliśmy się śmiać jeszcze bardziej. Jego konsternacja była tak ogromna, że Damon nie czekając aż Stefan zbierze myśli zaczął go przedrzeźniać.

- Stefan kochanie – zaczął mówić cienkim głosem udając kobietę, przerywanym przez śmiech – to nie tak jak myślisz – śmiał się coraz głośniej – twoje łóżko nadal jest dziewicą, spała w im tylko Elena – śmialiśmy się głośno, a Damon ciągnął dalej – ale zaraz, jednak już nie, bo spała w nim kobieta! Stefan, co ty teraz poczniesz? Twoje łóżko było szybsze od ciebie!

Stefan śmiał się już razem z nami, jednak widać było, że ciekawi go jakim cudem leżymy, razem, w jego łóżku,czemu jednak stanowczo zaprzeczył słowami.

Till The End Of TimeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz