69. [SPECIAL (͡° ͜ʖ ͡°) [+18]]

548 77 27
                                    

UWAGA!
TEN ROZDZIAŁ POWINNAM OZNACZYĆ [+18], A PRZYNAJMNIEJ TAK MI SIĘ WYDAJE :PP

No więc uwaga czy coś.. XD

***

Posłuchaj Bokuto! - On się nie słucha.
Przesunął więc rękę z sutków do brzucha.
Buch - jak gorąco! Uff - jak gorąco!
Ty żeś tu w nocy? To ty Tetsurō?
Jam mój najdroższy! - Wchodź pomaleńku!
Wszedł w niego powoli, jak żółw ociężale.
Ruszył - dwa razy - tak wolno, ospale.
Szarpnął się trochę - przyciągnął z mozołem,
Nogami się zaparł o krzesło za stołem...
I teraz przyśpieszył, i pcha coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
(Klęczał wygięty w pozycji "na most").
A on go w tę szparę, w ten tunel, w ten las.
I śpieszy się, śpieszy, by zdążyć na czas.
Aż łóżko turkoce i krzesło też puka, a Kuroo go stuka,
i stuka, i stuka.
Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal wyjmował i
wkładał ten narząd jak stal.
A sówka spocona, zziajana, zdyszana poległa na plecach,
uniosła kolana.
Zdziwiona tym wszystkim, co tu się z nią dzieje.
I pyta się Kuroo, i pyta i śmieje:
A skądże to, jakże to, czemu tak gnasz!?
A co to to, co to to, co mi tu pchasz!?
Że wali, że pędzi, że bucha, buch, buch!?
Ach jakże, ach jakże, ja lubię ten ruch!
I gna ją, i pcha ją, i akcję swą toczy,
I tłoczy ją, tłoczy ją Kuroo uroczy,
Nagle.. świst. Nagle... gwizd.
... raptem; buch! Ustał ruch.
Oj, gdzie mi zniknąłeś! Chcę jeszcze koteczku!
Próbuje go znaleźć swa ręką po ciemku.
A on już bez ducha, juz śpi nieboraczek,
malutki, skulony, choć akt nie skończony!
Więc strzela o pomoc wokoło oczyma.
I dziwi się temu, co w ręce swej trzyma.
I płacze, narzeka na los swój niewieści,
wiec sam ze sobą zaczyna się pieścić...

*

Jeśli komuś zepsuło to psychikę to... Ja nie wypłacam odszkodowań 😂

Jeśli chcecie więcej rozdziałów takich jak ten to piszcie, może uda się coś jeszcze poszukać.. 😏😏

99:99, grasz dalej, bro?Where stories live. Discover now