99:99, grasz dalej, bro?

77.

Bokuto: Bro, jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi
Kuroo: Zakochałeś się?
Bokuto: Wyspałem

*

35:35! 8))

Pomysł: darkness411 ^^

Oficjalnie jestem leniem.

1. Mam kilka(naście) zapasowych rozdziałów do tej książki (nie zamienionych jeszcze w dialogi ale mam).

2. Mam kilka projektów zaczętych książek (każda książka ma już napisane po 2-3 rozdziały)

3. Mam mnóstwo pomysłów na więcej nowych książek.

ALE:

1. Nie chce mi się nawet zamieniać tych rozdziałów w dialogi ani cokolwiek z nimi robić. Nawet nie chce mi się klikać 'opublikuj' ani nic bo to za dużo pacania palcem w ekran.

2. Nie chce mi się pisać reszty rozdziałów bo to za dużo pacania placem w ekran.

3. Nie chce mi się ich zaczynać bo to za dużo pacania palcem w ekran.

CZYLI:

Pacanie palcem w ekran = ruch = nie chce mi się

WIĘC:

Ma ktoś jakiś sposób żeby się chciało? ;-;

Co robocie kiedy przez tak cholernie długi czas nic wam się nie chcę? ;-;

Pomozcie, bo nie nie chce już żeby mi się nie chciało (wołanie o pomoc małego kurczaka ;^;)

---

A tak ogółem to nudzi mi się.

I mam lekkiego pierdolca.

Pozdrawiam wszystkich czytelników tej książki, Bokuto, Kuroo, mamę, tate, babcię, dziadka, przyszywaną babcię, ciocię, wujka, inną ciocię, wujka z śmiesznym wąsem, siostrę, Polencjusz, mnie, mojego królika, chomika, żółwia, pająka w kącie pokoju, tego zza okna też, mojego sąsiada, całą komendę policji, Trefl13, pana burmistrza, takiego typka co się pytał czy bied(r)a zamknięta a święto jakieś było, moją nauczycielkę niemieckiego która ma wąsa jak wujek Hitler, kewiis, kucharza z pizzerii naprzeciwko którego widzę przez okno, mojego innego sąsiada który jest głupi i go nie lubię, dzielnicowego który mnie nie lubi, panią która tak ni z gruszki ni z pietruszki zaczęła wyzywać mnie na ulicy i wiele innych osób. Dziękuje