Rozdział V

248 19 0
                                    

       Tego samego dnia w Kryształowym Imperium odbywały się pierwsze w historii Dni Pokoju. Idea ta powstała dzięki przemianie podmieńców. Co roku kucyki wraz z nowym plemieniem będą świętować ostateczne pokonanie Chrysalis. Księżniczka Twilight Sparkle, jako bliska krewna władców Imperium, została     wraz ze swoimi przyjaciółkami zaproszona na obchody tego wyjątkowego święta. Właśnie rozpakowywała swoje rzeczy w przydzielonej dla siebie komnacie, kiedy ktoś zapukał do drzwi.
      - Proszę!- zawołała księżniczka.
      - Wasza wysokość, za chwilę odbędzią się pierwsze obrady, powinna się pani na nich zjawić.
     - O! Flash! Ja... - tu się na chwilę zatrzymała. Flash Sentry, królewski strażnik i jej chłopak, był na służbie, musiała o tym pamiętać.
- Przekarz księżniczce Cadance, że za chwilę się zjawię.
     - Oczywiście, księżniczko - wtedy Flash posłał Twilight lekki uśmiech.
                         *  * *
       Wielkie obrady trwały, jednak wbrew pozorom nie były takie poważne jak można było przypuszczać. Monarchowie prowadzili luźne, niezobowiązujące rozmowy na różne tematy.
      Nagle, przebieg spotkania został  przerwany przez głośne famfary. Jeden ze strażników głośno zapowiedział:
- Wasze wysokości! Księżniczka Luna!
      Wtedy drzwi się otworzyły i...
       Przed wejściem nie było nikogo. Księżniczka Cadance, lekko zakłopotana spytała strażnika:
- To mają być żarty? Prosiliśmy księżniczki z Canterlotu o przybycie, jednak z powodu ogromnej ilości obowiązków odmówiły, więc co księżniczka Luna miałaby tu robić? Mógłbyś nam to wyjaśnij?
        - Wasza wysokość, sam jestem zszokowany - odparł widocznie zdziwiony strażnik. - Jeszcze przed chwilą rozmawiałem z księżniczką, mówiła, że za chwilę się zjawi.
      - Twoja opowieść jest mało prawdopodobna, powiedz prawdę.
        - Ale, wasza wysokość... To prawda!
         - Cadance, skarbie, dlaczego myślisz, że on kłamie, - tu odezwał się Shining Armor, mąż Cadance - może księżniczki zmieniły zdanie, nigdy nie wiadomo. Poza tym, wydaje mi się, że ktoś naprawdę wchodził do zamku przed obradami.
       -Shining Armor! Przecież wczoraj wieczorem przysłały odpowiedź, Celestia nie zmienia tak szybko swojego zdania.
     - A co z Luną? Ona też może podejmować decyzje, w dodatku nie odpowiedziała na nasze zaproszenie.
      - To chyba oczywiste, po prostu od razu zrezygn...
       Wypowiedź księżniczki została nagle przerwana trzęsieniem ziemi. Zamek cały drżał. z sufitu sypały się skrawki kryształu. To wszystko wyglądało, jakby ktoś rozrywał zamek na dwie części. Po chwili wstrząsy ustały, a z sali tronowej wydobyła się potężna fala energii.
      - Cadance, - powiedziała Twilight - obawiam się, że jednak ktoś wszedł do zamku...

My Little Pony  Return of Ancient Time  Cienie Przeszłości     [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now