19

6.8K 283 20
                                    

W ciszy przemierzaliśmy korytarze. Luke, co jakiś czas, dysktetnie na mnie zerkał. Gdy byliśmy już w pokoju, stanęłam na palcach z zamiarem pocałowania go w policzek. Jednak on, zupełnie nieświadomy mojego zamiaru, przekręcił głowę złączając nasze usta. Położył dłoń na moim policzku, delikatnie go głaszcząc. Całował bardzo delikatnie i powoli, jakby bał się, że zaraz się rozpłynę jak mgła. W tym momencie nie było dla mnie ważne, że jest moim bratem. Chciałam zapamiętać każdą sekundę, każdy skrawek jego ciepłych warg. Zatraciłam się w tym pocałunku. Luke szybko ściągnął ze mnie koszulkę. Zlustrował mnie uważnie wzrokiem, po czym oblizał usta i zaczął przesuwać swoje dłonie po moich plecach, brzuchu i bokach. Gdy, co jakiś czas, zahaczał kciukami o moje żebra, przez moje ciało przechodził dreszcz. Położyłam dłonie na jego karku i mocniej go do siebie przyciągnęłam. Po kilku minutach Luke powoli się ode mnie odsunął, uśmiechając się uroczo. Przeczesał palcami swoje włosy, po czym delikatnie pocałował mnie w czoło, jak małą, bezbronną dziewczynkę.
-Dobranoc malutka.
Szepnął cicho, wychodząc z pokoju. Dopiero w tej chwili poczułam chłód z powodu braku bluzki. Szybko przebrałam się w piżamę i położyłam się do łóżka, przykrywając ciało miękką kołdrą. Przez tego cholernego idiotę nie mogę zasnąć. Rozmyślam nad naszym pocałunkiem. Pocałunkiem, który nigdy nie powinień mieć miejsca...

***********************************
Hej.
Pisałam, że odpowiedzi na pytania będą pod tym rozdziałem ale trochę przeceniłam swoje możliwości. Chciałabym się zastanowić nad odpowiedziami, więc z góry przepraszam za małe opóźnienie, które nastąpi. No więc... ten tego... Miłego czytania sceny z Luke'iem w roli głównej. W sumie to trochę głupie życzyć miłego czytania POD rozdziałem. Trudno.

Buziaki,
Asia.

Mój przyrodni brat dupekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz