20

1.1K 38 0
                                    

Dean

Wszystko gotowe i zapięte na ostatni guzik. Dziewczyna ujarzmiona, zostanie przeniesiona do małej chatki, z której będę miał na nią oko. Mój wróg numer dwa siedzi w piwnicy przykuty do ściany. Mój wróg numer jeden co prawda w swoim domu, ale nie porusza się od jakiegoś czasu kiedy to moi ludzie podali mu pewne, bardzo mocne "leki". Ja sam zmierzam do niego aby zawładnąć jego watahą... watahą, na którą zasługuję od kiedy tylko się urodziłem. Na watahę dzięki której będę niezwyciężony. Na watahę, którą mój ojciec chciał oddać dziewczynce. Tak świecie... to JA jestem następcą plemienia Biały Kieł.

 I nic mnie nie powstrzyma aby odzyskać to co do mnie należy.

Przepraszam, rozdział króciutki ale uznałam, że następne potrzebują więcej uwagi i "honorowego" miejsca.

Krwawy Księżyc Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz