-Myślałem, że Hemmo cię tam wczoraj rozszarpie. Jego mina gdy weszliśmy tam z Michaelem bezcenna.
-To nie śmieszne. - mruknąłem do rozbawionego przyjaciela - Życie mnie nie lubi, dlaczego Tanya musiała okazać się córką tego faceta. Ugh.
-Mam wrażenie, że była bardziej wkurzona na Hemmingsa niż na ciebie. Chyba się kłócili. Wyglądało to jakby chciała mu coś wytłumaczyć a on nie chciał tego słuchać.
-Calum! Znalazłem Masy, choć! - gdy tylko usłyszałem Clifforda zerwałem się z miejsca zabierając kwiatki i czekoladę ze stolika.
-Życz mi powodzenia inaczej będzie kiepsko.
Chłopak zaśmiał się i machnął ręką.
- I jak? - zapytał trener gdy wpadłem na zajęcia.
- Zgodziła się, zagram przysięgam.
Mężczyzna tylko się uśmiechnął i poprosił bym poszedł po piłkę. Zaśmiałem się gdy na niej znalazłem naklejoną karteczkę.
Jestem z Ciebie dumna, teraz tylko został Ci Luke. Spróbuję Ci z nim pomoc. No cóż, to będzie trudne znasz go.
![](https://img.wattpad.com/cover/111801016-288-k588882.jpg)
CZYTASZ
because, i love you ✓
Fanfictionhelpfulkatherine - okładka short story o Calumie i karteczkach