Host czy kelner?

730 70 15
                                    

- No dobrze, a więc jaka jest wasza decyzja. Kawiarenka, klub hostów czy robimy mix jak zaproponował Setagawa?- nastała cisza a ja miałem ochotę schować się pod ławkę. Czułem na sobie spojrzenia wszystkich.

- Uważam, że propozycja Setagawy jest interesująca i może wypalić. Ale czy ktoś umie gotować dobre jedzenie oraz piec słodycze?

- Setagawa potrafi!- krzyknął Ooshiba. A chłopaki z naszej paczki tyko to potwierdziły. Dziewczyny spojrzały na mnie z niepewnym spojrzeniem.

- W takim razie, na następnej lekcji mamy zastępstwo. Będziesz mógł coś ugotować?- przyglądały mi się uważnie, a ja miałem ochotę wyskoczyć przez okno. Nastała cisza, a ja czułem się okropnie.

- Nno dobrze.. Ale co miałbym niby zrobić?

- Ciasto.

- No dobrze, to w takim razie może przejdziemy do rozdzielania obowiązków.- powiedział przewodniczący. Nagle klasa ożyła a dziewczyny zaczęły dyskutować która umie robić własne ubrania i kto chce jak być ubrany. Miejmy nadzieje, że Kousuke się o tym nie dowie, chociaż w to wątpię skoro jest nauczycielem.. Zadzwonił dzwonek a większość dziewczyn podeszły do mnie.

- W takim razie chodźmy Setagawa-kun.

- Ach tak Okari-san.- szybko wziąłem swoje rzeczy i ruszyłem wraz z dziewczynami do pokoju do zajęć gospodarczych. Zrobić ciasto? Tylko jakie?

-  Ooshiba-sensei!- krzyknęła Satou a Kousuke spojrzał w naszą stronę, podchodząc.

- Jakiś problem?

- Jakie ciasta lubi sensei?- spytała Okari, kładąc swoje ramię na moim barku.

- A chcesz mnie otruć? Bo jeśli masz takie same zdolności kucharskie jak twoja siostra to podziękuje.

- Baardzo śmieszne sensei. Poza tym to nie ja będę gotować tylko Setagawa.- ten spojrzał na mnie a ja ujrzałem w jego oczach płomyki złośliwości.

- Masahiro? W takim razie może szarlotka. A co? Jestem zaproszony na degustację?- spytał patrząc na śmiejące się dziewczyny.

- A zapraszamy!- nagle zadzwonił dzwonek. Kousuke zaśmiał się i miał już iść w swoją stronę gdy spojrzał na mnie.

- Przynieś mi później kawałek Masahiro.- i zostawił nas. Czułem na sobie spojrzenia dziewczyn.

- Czemu masz takie dobre relacje z Ooshiba-senseiem?

- Emm.. No cóż znam się z jego bratem od kilku lat więc to naturalne.- mruknąłem poprawiając sweter.- Idziemy?- te nic nie powiedziały tylko ruszyły w stronę sali a ja ucieszyłem się, że temat został zakończony. Czyli szarlotka? Westchnąłem, jednak cieszyłem się z możliwości krótkiej rozmowy z Kousuke.

- No dobrze, w takim razie proszę zaczynaj.- powiedziała Ichinami-san, siadając na parapecie.

- Hai.- mruknąłem i szybko zaczesałem rękawy. Sięgnąłem po fartuch, umyłem ręce i zacząłem szukać odpowiednich składników. Włączyłem piekarnik by się nagrzał oraz przygotowałem blachę a następnie zabrałem się za ciasto. Przez cały czas czułem na sobie spojrzenia dziewczyn co tak naprawdę mi nie przeszkadzało, ale ich rozmowy na temat Kousuke trochę mnie irytowały. Nie znacie go a mówicie o nim jakieś wymyślone historyjki. Ciekawe jakby zareagował gdyby to słyszał.. Mimowolnie się uśmiechnąłem. Po szkole mam pracę, więc dziś nie będę mógł do nich wpaść. Powinienem ich o tym poinformować. Ciekawe o której mama dziś wróci. Mam nadzieje, że nie będzie miała żadnych problemów, chociaż jak na to teraz spojrzeć ostatnio dziwnie się zachowywała. Może coś się stało? Od bardzo dawna nie była mną tak przejęta jak ostatnio. Westchnąłem zerkając na zegarek, niebawem skończy się lekcja a ciasto powinno być gotowe w połowie przerwy...

Call me your master, baby // Yaoi// Hitorijime My Hero//Where stories live. Discover now