Rozdział 4 - Kłopoty

1.6K 67 14
                                    

- Mama - szepnął prawie niesłyszalnie Carlos.

- Co wy tutaj robicie? Już wam się znudziło bycie dobrymi?

- Wręcz przeciwnie, wpadliśmy tu tylko w odwiedziny - wymyśliła na poczekaniu córka Diaboliny.

- Ah tak - spojrzała na mnie - A ty? Jak masz na imię?

Spojrzałam na przyjaciół, którzy kiwnęli głową.

- Jestem Bianca.

- Bianca, jesteś z Auradonu, tak?

- Tak.

- Skoro wpadliście w odwiedziny to zapraszam na popołudniową herbatkę.

- Dlaczego jesteś dla nas taka miła, mamo?

- To nie mogę być?

- Em..wie Pani - zaczęła Evie, lecz Cruella chwyciła mnie za rękę i gdzieś pociągnęła. Reszta dołączyła do nas kilka sekund później. Zaprowadziła nas do kuchni, gdzie po kolei dała jakieś ciasteczka i jakiś napój.

- No dalej, pijcie - powiedziała de Vil.

- Ja pierwszy - powiedział Jay. Spojrzał na nas poklei i wypił zawartość szklanki. Nic się nie stało.

- Wygląda na...nie zatrute - powiedziała Mal patrząc na swoją szklankę.

- Co to wogóle jest? -zapytałam - Sok?

- Chyba tak - powiedział Carlos i sam wypił swoją, a po nim reszta tylko ja zostawiłam napój nietknięty. Po chwili również wypiłam mój napój.

- Bianca, wszystko dobrze? - spytała z troską córka Złej Królowej - Zrobiłaś się blada.

- Nie czuje się najlepiej - powiedziałam szczerze.

- Może to przez ten sok? - spytał Carlos.

- Co się dzieje? - spytał syn Dżafara patrząc na miętową mgłę, która otoczyła córkę Białego Królika - Bianca, wszystko dobrze? - zapytał niepewnie chłopak.

Wszyscy spojrzeli, w stronę krzesła, na którym przez chwilą siedziała dziewczyna. Była teraz ona białym królikiem!

- Bianca? - spytali wszyscy lekko zszokowani. Królik tylko odpowiedział piskiem.

- Trzeba ją z tąt zabrać niezauważoną - powiedział przerażony Carlos. Wszyscy wiedzieli co się stanie, gdy Cruella zobaczy królika. Udało im się wyjść z dworu De Vil niezauważeni i skierowali się w stronę mostu. Evie trzymała na rękach Biance, która nadal była w postaci królika.

- Co my teraz zrobimy? - spytała Evie - Bianca jest królikiem nie możemy się tam pokazać.

- Masz rację. Znałam pewne zaklęcie - odezwała się córka Diaboliny - Postaw ją na ziemi.

Niebiesko-włosa zrobiła tak jak kazała jej przyjaciółka.

- Zły urok odwrócić chcę dziś i dawną postać Biance przywrócić - wokół królika pojawiła się zielona mgła. Gdy opadła ukazała córkę Białego Królika uśmiechniętą.

- Udało się! - nie dowierzała córka Złej Królowej - Ale jak?

- Nie mam pojęcia - Bianca przytuliła Mal.

- Dziękuję!

- Nie ma za co - odwzajemniła uścisk.

- A teraz zmywajmy się z tąt - powiedział Jay do swoich przyjaciół.

- Dobry pomysł. Lepiej szybko.

- Dlaczego ? Mamy czas.

- Bo moja mamusia właśnie tutaj idzie.

Wszyscy się odwrócili i faktycznie. Cruella de Vil szła z psychopatycznym uśmiechem.

- Szybko Mal! - zdenerwował się Jay.

- Dobra już! - krzyknęła fioletowo włosa - Marzenie mam, by do Auradonu przenieś się teraz chcę, właśnie tam!

Po chwili znaleźliśmy się w Auradonie Prep.



Następcy: Bianca.Where stories live. Discover now