— Bardzo gorąca — Rzekł Jungkook, wchodząc do wanny która była wypełniona sztucznymi kwiatami.
A przy tym, pomógł mu Taehyung. Chciał dla swojego męża jak najlepiej, i zawsze starał się przy nim być, nawet jeśli czasami musiał iść do pracy.
— W porządku? — Zapytał Tae, umieszczając Jungkooka pomiędzy jego nogami, bardzo uważając, przy tym chłodząc wodę.
— Mhm — Mruknął Jung, opierając swoją głowę na ramieniu starszego, łapiąc jego dłonie.
Bardzo mu dziękował za te wszystkie nieprzespane noce, które mu poświęcał na słuchanie jego płaczu, spowodowanego matką która nie potrafiła zaakceptować swojego syna takiego jakim jest. Jeszcze gorzej, kiedy przyszedł temat ślubu.
Chociaż obydwoje przez to przebrnęli, a ich szczęście nie miało końca.
Rozkoszując się tanim winem ze swoją połówką, stwierdził że pomimo tego sypiącego się sufitu, obdartych ścian, oraz niespecjalnie zachęcającego wyglądu pomieszczenia.
Dopóki będzie tutaj z Taehyungiem, wszystko będzie dla niego piękne.
•
Coś nowego, chociaż tego potrzebowałam
x
ΔΙΑΒΑΖΕΙΣ
bath ； taekook
Fanfiction❞shared adoration and suffering❞ wieczorne przemyślenia w wannie i naiwna miłość. czyli jakies extra tanie i dziwne romansidlo pisane pare lat temu, nie polecam guys top!kth ; !fluff »brak większego sensu. wolna interpretacja, otwarty koniec
