Prolog

4 0 0
                                    

Nie miałam zamiaru się zgodzić. To była tylko miesięczna przygoda, pełna miłości- wakacyjnej miłości. Byłam sobą, on też był sobą- prawdziwym sobą. Nie musiał się stresować, nie musiał nic planować- miał się tylko wykurować. Z czego? Z nadmiaru stresu? Nie wiem. Ale zawsze mógł liczyć na mnie, i to mu się chyba podobało. A z resztą... Po co tyle słów? Opiszę wam moją niewinną miłość. Tą szaloną wakacyjną miłość.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejka kochani! Mamy prolog. Cieszę się :)

Ps: Posłuchajcie muzyki w mediach. 

A, bym zapomniała.

Dopiero zaczynam swoją przygodę z wattem, więc:

1. Poprawiajcie moje błędy ortograficzne.

2. To moja pierwsza książka, więc o wyrozumiałość proszę.

3. Nie chcę nominacji?

4. Miłego czytania, i nie hejtowania :*

Mój ty AniołeczkuWhere stories live. Discover now