NA PIERDOLONEGO MERLINA, TAK TĘSKNIŁAM!!!

664 106 57
                                    

Jest tu jeszcze ktoś?
*patrzy na kurz na podłodze*
Halo, halo?
*szczur umyka do dziury w ścianie*
Hmmm, chyba za późno.
*przykuwa jej uwagę światło. Idzie w tamtą stronę, widzi zakurzoną lodówkę, otwiera, kaszle przez kurz, widzi wędzonego łososia owiniętego w brązowy papier śniadaniowy, łosoś przemawia*
-Wróciłaś?
-Chciałam, ale nikogo tu już nie ma...
- Jestem świętym łososiem z królestwa łososi... Łososiów? Jeden ciort to ja.
- No ok, i co ?
- Mogę ich przyzwać moją mocą, niczym Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać śmierciożerców
- ALE WYKURWIŚCIE!!!!!! Dajesz z tym koksem!!!
*święty łosoś mamrota pod nosem*
*pyk, BOOM, Poow- pojawiają się łosośki*
-Moje najukochańsze!!! *Rzuca się im do stóp i płacze* Chcecie rozdział?

To jak? Chcecie? ~(^з^)-♡

Preferencje i imagify: Marvel | ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now