Jutro świat zmieni się w dym.
Uleci z wiatrem niczym pył.
I jeśli Bóg tylko pozwoli
Z grzechów nas wyzwoli
Kłębią się nad głową czarne chmury
Potężne są niczym góry.
Lecz tam dokąd zmierzamy
Jutra nie doczekamy
Miłość i nienawiść zlały się wjedno
Więc powiedz mi jakie jest życia sedno
I choć słońce splata złote sieci pajęcze
Nieba nie było i nigdy nie będzie
Patrzę wciąż w oczy twoje
Piękne złote zwoje
Patrzę i nadziwić się nie mogę
Co w nich rozpala nienawiści pożogę
I nie mogę sięgnąć twych białych dłoni
Co ode mnie uciekają w pogoni.
Nie pomogą łzy rzewne
Ani naiwne chęci
Wiedz,że jedyne co w życiu pewne
To oddech śmierci.
YOU ARE READING
Spowiedź nieba
PoesiTo nie łzy to tylko deszcz A ty wciąż nie mówisz do mnie nic Nie odejdę ale wiem Że samotność jest błogosławieństwem