8 - numb.

305 53 1
                                    

10 września

Żałuję, że tak to się skończyło. Od początku to nie było poprawne - ja, nienawidzący siebie kretyn i ty, jasny jak słońce nastolatek. No błagam, to nie miało prawa wypalić. I wiesz co? Mimo tych wszystkich uczuć z tobą związanych i tego, co rzekomo zrobiłem dla ciebie, byłem cholernym egoistą. Kochałem cię, by być szczęśliwym, nienawidziłem cię, by odrzucić skomplikowaną miłość, uciekłem, by dla własnej wygody nie oglądać twoich łez.

To wszystko działo się dla mnie.

Byłem główną postacią tej powieści, a jak wiadomo, ten zawsze wyjdzie z opresji. W następnym życiu ty zagrasz główną rolę, a ja cię uratuję, to jest obietnica, którą ci złożyłem. 

Pamiętasz ją, skarbie?

just for me | sope diaryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz