Squad || Young multi Rezi Kaiko Marcin Dubiel

4 dzień we Wrocławiu

Wstałam o 8:00 poszłam się umyć ubrałam czarne adidasy czarny crop top i czarne spodnie. Włosy rozczesałam i lekko pofalowałam zrobiłam makijaż i poszłam coś zjeść na dole siedział mój brat ,Michał ,Karol i nawet Pola !
Gdy spojrzałam na multiego to się wywaliłam wszyscy do mnie podbiegli i mi pomogli wstać nic mi się nie stało.
- cześć , widzę że się znacie już z Polą ?- zapytałam.
- tak - wszyscy powiedzieli.
- idę coś zjeść i jedziemy tak ?- zapytałam i uśmiechnęłam się przede wszystkim do multiego.
- tak - odpowiedział multi.
Uśmiechnęłam się po raz drugi do Michała.
- ej Kaja chodź na chwilę chce się coś ciebie zapytać -  powiedziala Pola.
- tak pola ?- zapytałam.
- ej ty chyba się zakochałaś w Michale ?- zapytała Pola. - tylko nie kłam .
- no dobra tak - powiedziałam po cichu - ale mu tego niemów!
- dobra spoko - powiedziała Pola.
- ej a tak w ogóle skąd wiesz ? - zapytałam Pole.
- widzę jak na niego patrzysz -powiedziała Pola i usiadłyśmy do stołu z ekipą.

Wreszcie Remek powiedział że jedziemy. Po paru minutach wstedlśmy do auta Remek prowadził obok niego Michał z tyłu za Michałem Karol obok Karola Pola a za Remkiem ja. Cała drogę gapiłam się na Michała ale tak żeby tego nie zauważył bo by pomyślał że mam coś z główką.

- wreszcie! -krzyknęła pola gdy dojechaliśmy na miejsce.

Weszliśmy do domu w górach i czas na przydzielanie do pokoi :
- Kaja z Polą - powiedział Remek - a my we trójkę .

Wszyscy się zgodzili wszyscy poszli do pokoi i się rozgościli była już 20:00 więc trochę w pokoju z Polą pogadałam a po tym poszłyśmy spać oczywiście przed ty przebrałysmy się w piżamę i zrobiłam nocną rutynę.