"Jezu gdzie ja jestem !"

396 25 3
                                    

Friza.
- ale Kaja jak ja byłem w tedy z nimi w aucie co ciebie nie było obiecałem że już nigdy się nie to nie powtórzy - oznajmił Friz.
- Ale ... - Nie zdążyłam dokączyć bo Karol (friz) się rozłączył.
Po czym rzuciłam telefonem o ziemię że złości ale nie spodziewałam się że się rozleci na małe kawałeczki.
Nie zamierzam tego sprzątać powiedziałam sama do siebie po czym wybiegłam z pokoju.
Udałam się do lasu który znajdował się obok.
Nie miałam przy sobie nic oprócz ubrań.

*15 minut później*
Jezu gdzie ja jestem ! - krzyknęłam zdenerwowana ponieważ znajdowałam się w samym środku tego lasu.
Zdecydowałam pójść w prawo.
Po 30 minutach drogi zauważyłam jakiś biały domek więc do niego pobiegłam.
Gdy stałam przed drzwiami tego budynku zadzwoniłam dzwonkiem,
po chwili drzwi się otworzyły a w nich stała ta blądi z którą siedział Michał w tej kawiarni.
Moje serce prawie tego nie wytrzymało ale po chwili okazało się że jest jeszcze gorzej bo zobaczyłam coś czego nie powinnam zobaczyć.
Czyli Michała stojącego za nią.
- Jezu Kaja to nie tak ! - krzyknął Michał.
A ja z tamtąd uciekłam jak najszybciej mogłam.
Ale na pewno słyszałam jak Michał za mną biegł.
Więc żeby go zgubic pobiegłam do lasu.

Squad || Young multi Rezi Kaiko Marcin Dubiel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz