10.

149 17 3
                                    

Zdecydowaliśmy, że obejrzymy "Zakonnicę". Tak naprawdę to jest w kinach, ale Ben jakoś nam to wytrzasnął.

Usiadłam na kanapie obok Tobyego i Natalie. Przez pół godziny oglądałam nieruszona. Czego ludzie się w tym boją? Później zachciało mi się spać, ziewnęłam i położyłam głowę na ramieniu Tobyego. On tylko objął mnie ręką. Już miałam zasypiać gdy nagle valak wskoczył na babkę grającą główną rolę. Ja lekko drgnęłam (jak inni), a Jeff podskoczył i zaczął piszczeć jak mała dziewczynka. Już Sally się tak nie wystraszyła. Jeff nakrył się po samą głowę kocykiem Sally i zabrał jej misia. Każdy dusił się ze śmiechu.

Jak już każdy się uspokoił, łącznie z Jeffem, oglądaliśmy dalej. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. W półśnie poczułam jak ktoś mnie podnosi, i niesie, zapewne do mojego pokoju. Tak. Leżałam na moim mięciutkim łóżku. Obróciłam się na drugi bok.

Obudziłam się tak, jak podejrzewałam na swoim łóżku. Podeszłam do szafki na której stało lustro. Popatrzyłam na swoją szarą skórę. Westchnęłam. Rozczesałam włosy, wyjęłam słuchawki, podłączyłam je do telefonu. Zaczęłam słuchać mojej ulubionej piosenki - Diamond Heart. Ogólnie to kocham wszystkie utwory Alana Walkera. Nagle usłyszałam ciche pukanie. Zdjęłam słuchawki i powiedziałam "proszę" a do pokoju weszła Sally.

- Cześć. Wczoraj miałaś się ze mną pobawić.

- Oh.. Sorry to dzisiaj, ok?

- Teraz.

- Dobra, tylko pójdę coś zjeść.

- To idź, byle szybko.

Zeszłam na dół. Zastałam tam Tobyego robiącego coś do jedzenia.

-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
Siemanko sorry za zbyt długi czas nie wstawiania rozdziałów. Mam gdzieś po 10 długich zadań do odrobienia i dużo sprawdzianów i kartkówek. =c

All fine {{Creepypasta}} °°porzucone°°Where stories live. Discover now