Nowe początki 🌸

167 7 0
                                    

Podszedłem do recepcji aby odebrać klucz do pokoju. Miła pani w obrzydliwym czerwonym żakiecie powiedziała:

- Przykro mi, ktoś już odebrał klucz do twojego pokoju.

Odpowiedziałem:
- ale beka.

Ruszyłem w głąb schodów aby dotrzeć na trzecie piętro. Gdy dotarłem do drzwi oznaczonych numerkiem 69 zapukałem z impetem w drzwi, jednak nikt nie odpowiadał. Chwyciłem za klamkę i je otworzyłem, wparowałem do środka a moim oczom ukazał się pół nagi chłopak. Na jego twarzy malowało się zdziwienie i przerażenie.

- wypierdalaj. - rzekł.

- ale na DRZWIACH jest numerek 69, to MÓJ pokój.

- ale beka. Myślałem, że będę mieszkać sam - odpowiedział nadal pół nagi chłopak.

- Jestem Marcinek. - powiedziałem, podając mu rękę.

- A ja Andrzejek. - odpowiedział, podając mi rękę, przy czym owinięty wokół jego pasa ręcznik, spadł na puszysty brązowy dywan, który wyglądał jakby był obsrany.

//
👨‍🎨👩‍💼👩‍🔬

Ruska PoezjaWhere stories live. Discover now