Prolog

373 30 4
                                    

-Nie chcę tak żyć rozumiesz?-dziewczyna krzyknęła do swojego chłopaka

-To powiedz mi co mam zrobić. Chcę żebyś była szczęśliwa-odpowiedział również podniesionym głosem

-Skończ z tym wszystkim-wstała i zaczęła chodzić na około pokoju-To cię wykańcza. Naprawdę tego nie widzisz?

Chłopak wplątał dłonie we włosy i zaczął ciagnąć za ich końcówki. Nie wytrzymywał tego, że miłość jego życia ma dość związku z nim. Wyszedł z domu nie myśląc o konsekwencjach, nie spodziewał się że tym razem może stracić wszystko. Poszedł tam gdzie wszystko staje się prostsze, niestety to były tylko jego urojenia. Tak naprawdę to właśnie to miejsce niszczyło jego życie. Niszczyło ich miłość, jego zdrowie, wszystko na czym mu zależało.

Wszedł do opuszczonego psychiatryka gdzie można było spotkać tylko i wyłącznie miejscowych ćpunów. Żadna osoba która nie była powiązana z narkotykami nie postawiła tam nogi. To było idealne miejsce na odreagowanie. Ale czy warto było tak żyć i myśleć? Chłopak chciał spróbować żyć normalnie, ale nie potrafił. Próbował ze wszyskich sił, niestety uzależnienie okazało się silniejsze

Po jakimś czasie chłopak postanowił wrócić do domu i prosić dziewczynę o wybaczenie. Nie spodziewał się tylko jednego, gdy wszedł do domu zastała go głucha cisza. Dziewczyny już tam nie było, chciała zacząć żyć od nowa. Spakowała się i odeszła od chłopaka nawet się z nim nie żegnając twarzą w twarz. Zostawiła mu tylko mały liścik. Nie miała odwagi mu tego powiedzieć prosto w oczy bo wiedziała że ulegnie mu jak zawsze. Postanowiła zniknąć nie informując go o tym.

Chłopak drżącymi rękoma wziął małą karteczkę na której było napisane tylko "Nie mogę tak dłużej żyć. Nie szukaj mnie, zawsze będziesz w moim sercu. Żegnaj" . Chłopak nie mógł w to uwierzyć, siedział i czytał ten liścik kilkanaście razy. W końcu zrozumiał, że stracił wszystko. W wieku 19 lat stoczył się na samo dno

I found you/Adrian Borowski (ZAWIESZONE)Where stories live. Discover now