3.8K 411 41
                                    

— Tęskniłem— Jeongguk odetchnął cicho w skórę starszego, spoglądając przez swoje ramie by upewnić się, że drzwi pokoju zostały przez niego chwile wcześniej zamknięte.

— Widzieliśmy się dosłownie przed chwilą— Taehyung z trudem utrzymał swój neutralny ton głosu, czując na swojej szyi słodkie pocałunki.

— Ale nie w taki sposób— czarnowłosy pozwolił sobie pozostawić na karmelowej skórze uroczo zaróżowione ślady. Lubił zostawiać po sobie pamiątki, zwłaszcza, że Taehyung zawsze wyglądał w nich wręcz obłędnie. Sam jego widok sprawiał, że Jeongguk powoli tracił nad sobą kontrole. Uwielbiał mieć go blisko, w każdym możliwym tego słowa znaczeniu.

— Nawet jeśli nie chce muszę przyznać ci racje— blondyn nienawidził przegrywać, jednak tym razem jego chłopak się nie mylił. Dawno nie byli ze sobą w ten konkretny sposób. To przez brak czasu, zmęczenie, czy zwykły brak ochoty.

— Zawsze mam racje— Jeon uśmiechnął się bezczelnie, patrząc jak na twarzy starszego pojawia się zirytowany grymas, jednak nie dał mu dojść do słowa kiedy przycisnął swoje usta do tych jego, gdy zobaczył, że ma zamiar coś powiedzieć. W tym pocałunku było coś innego, żywego i gorącego.

— Nie waż się przerywać— Tae wysapał w jego usta, gdy poczuł jak młodszy chce się od niego odsunąć. Nie chciał go puszczać. Chciał dostać wszystko na co miał teraz ochotę.

— Nawet bym nie śmiał słońce— Jeongguk wyszeptał mu te słowa prosto w rozchylone wargi, za nim znów wpił się w nie tak, jakby robił to pierwszy i ostatni raz.

@ vkooktrash:

@ vkooktrash:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝐜𝐨𝐬𝐩𝐥𝐚𝐲 ↳ taekook ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz