3. Pierwsza Wymiana Zdań

606 44 5
                                    


Cały trening byłam dość zamyślona, ćwiczenia wychodziły mi kiepsko, ale na szczęście dzisiejszego dnia trener był bardziej zajęty swoim telefonem niż zajęciami.

Gdy tylko weszłam do szatni zabrałam swoje ciuchy i ruszyłam w stronę kabin. Zamknęłam się i zaczęłam ubierać się jak najszybciej umiałam. Pierwszy raz chciałam wyjść stąd jak najszybciej.

Jazda rowerem spowrotem do domu dłużyła się, a wiatr akurat musiał wiać mi prosto w twarz.

Gdy przekroczyłam próg od razu usłyszałam starego sierściucha tupiącego w moją stronę.

- Głodny? - pogłaskałam go delikatnie po głowie, na co zamiałczał ocierając się o nogi. Nakarmiłam kota i zdjęłam z siebie płaszcz oraz buty.

Poczułam ulgę gdy położyłam się na swoim łóżku, jakby robiła to po jakiś kilku latach ciężkiej pracy, niestety mój relaks nie potrwał zbyt długo. Jutro mam kartkówkę z biologii z której musiałam dostać dobrą ocenę.

Po małym obiedzie w postaci tostów*
oraz drzemce postanowiłam usiąść do książek, ale chyba nie było mi to dane bo już po kilku minutach mój telefon zabirował. Była to wiadomość od niej.

Gryfonka
18:48
Hm no dobrze. Będę taka dobra i dam Ci zacząć

Lexa
18:49
Gdzie mieszkasz?

Gryfonka
18:52
Nie mogę dzielić się takimi informacjami z nieznajomymi

Lexa
18:54
Przepraszam.. To twój pierwszy raz na tej stronie?

Gryfonka
18:56
Nie ale czuję że twój tak

Lexa
18:56
To aż tak widać?

Gryfonka
18:57
Tak, nie martw się ma to w sobie urok

Lexa
18:58
To chyba całkiem dobrze(?)

Gryfonka
19:00
Mi się to całkiem podoba.. Takie słodkie zawsze są najlepsze w łóżku

Lexa
19:01
Chcesz to sprawdzić?

Gryfonka
19:02
Byłby to dla mnie zaszczyt

Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło, ale było to gorące. Rozchodziło się po całym moim ciele, czułam się pewnie na tyle że z ciekawością i podnieceniem czekałam na potocznie się dalszych wydarzeń.

------------------------------------

Czuję się coraz lepiej.

She Was My Freedom | ClexaWhere stories live. Discover now