97. "Zostaw go... Zrobię wszystko..."

9.1K 619 268
                                    

~ miesiąc później ~

Poszłam na stołówkę i wzięłam jedzenie, a po tym usiadłam przy stoliku i się uśmiechnęłam.

- Ktoś coś ma dzisiaj w planach?

- Ktoś chce ci wyznać miłość.

Nick się zaśmiał.

- Isaac wrócił?!

- Podróba Isaaca. Jest nowy.

Cameron powiedział, jedząc frytkę. Odwróciłam się i zobaczyłam jak ten nowy wchodzi na stół.

- Chcę coś powiedzieć. Blair, to do ciebie. - o kurwa. Zamknij się typie. - bardziej zaśpiewać. - zaczęła lecieć melodia jak w Wrecking Ball Miley Cyrus, ja pierdole... - jesteśmy blisko, kochamy się, jesteśmy sobie pisani, ale ty wolisz inneego... Całowaliśmy się, chodziliśmy za rękę, na randki, starałem sieee... Nigdy nie mów nigdy, ja wiem że nasza miłość jest wieczna. Żyję naszą miłością, do końca życia z toobą, żyję naszą miłością, będę cię zawsze kochał... Nie mogę bez ciebie żyć, proszę zostaw Isaaca... Jesteś marmoladą w mojej kaaanaaapcee. Wiem że to czasami cięeeżkie! Zakochałem się toobiee. Twoje spojrzenie mnie rozwaalaaa. Chcę tylko ciebie. Jesteś śliczna, tak tyy... Tak ty, jesteś mądra... Blair proszę bądźmy razem.

Podszedł do mnie, a ja powstrzymałam śmiech. Jeezuuu... Piękna piosenka! Wstałam i się uśmiechnęłam.

- Schlebiasz mi, ale... Mam narzeczonego i go nie zostawię... Kocham go.. A ciebie nawet nie znam.

- To się poznajmy! Proszę! Blair kocham cię... Chcę mieć z tobą dzieci...

Położył ręce na moich biodrach, ale je wzięłam, a on się do mnie przysunął.

- Naprawdę nie jestem zainteresowana.

- Blair...

Znowu położył ręce na moich biodrach, ale już mocniej przez co nie mogę ich zdjąć.

- Powiedziała nie, to nie.

Cameron powiedział.

- Nie wtrącaj się między parę.

- Nie jesteście razem! Weźmiesz łapy po dobroci?

Cameron do nas podszedł.

- Jesteśmy razem.

- Dostaniesz naganę za chodzenie po stolikach, używanie sprzętu szkolnego bez pozwolenia i niestosowne zachowanie. Trzy nagany i papa z tej szkoły. Chcesz tego?

- To nie koniec! Będziemy razem!

Pobiegł gdzieś, a ja się zaśmiałam.

- Proszę powiedzcie że to nagraliście.

Usiadłam przy stoliku.

- Wszystko mam.

Kate się zaśmiała.

- Wyślij.

Zaczął mi dzwonić telefon, więc odebrałam. To Isaac.

- Dobra jaja sobie ze mnie robisz czy jak?

- Co? Isaac, o co ci chodzi?

- Widziałem filmik. I zdjęcia.

- Fajne, nie?

- Zajebiste. Fajnie sobie żyjesz jak mnie nie ma? Widzę że świetnie się bawisz. Całowaliśmy się? Chodziliśmy na randkę? Kurwa Blair.

- Nie znam go...

- To dlaczego dla ciebie śpiewał?! Kurwa, nieważne. Po prostu daj mi spokój.

- Odtrąciłam go. Naprawdę go nie znam... Isaac no.

"Just Friends" || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz