Yes,I'm a bad boy- Jungkook [ ZAKOŃCZONE ]

22.

-Jungkook...-szepnęłam niesłyszalnie.

Chłopak pewnie wszedł do klasy rozglądając się po uczniach w pewnym momencie jego wzrok znalazł się na mnie.

-No wiec dziś zajmiemy się tańcem towarzyskim z okazji zbliżającego się balu.-powiedział i mrugnął do mnie.

~Pieprzony Pan Jungkook.

-No więc tak nie mówcie mi Pan bo będę czuł się stary a jestem od Was starszy tylko o trzy lata-oznajmił.

-Proszę Pana jak to zrobimy jest nas nieparzysta liczba-zapytałam specjalnie używając sformułowania ,,Pana".

Jungkook spojrzał na mnie przegryzając wargę.

-Dla ciebie Jungkook Oppa - powiedział a klasa zaczeła patrzeć się na nas z niezrozumieniem.

~Nawet w szkole musi mnie podrywać ?!

-Dobra dobierzcie się w pary a ja zabiorę Wam Lise aby była parzysta liczba-oznajmił.

Posłusznie znalazłam się obok niego.

-Mówiłem,że będziesz moja-powiedział szeptem i jedna ręka oplótł mnie w tali powoli zjeżdżając na moje pośladki.

-Łapy precz-szepnelam ze złością odtrącając jego rękę.

-Ładnie wyglądasz w tych legginsach-rzekł i przeczesał swoje włosy.

-Ale bez nich byłoby ci lepiej,w sumie tak patrząc na ciebie ubrania wcale nie są ci potrzebne-szepnął.

-Wkurwiasz mnie.

-O to księżniczko chodzi.

-Mamy pary!-krzyknęła jedna dziewczyna.

-To zaczynamy ! - odkrzyknął Jungkook i podszedł do głośnika aby włączyć powolną piosenkę.

-Chłopaki łapią dziewczyny w tali w taki oto sposób- złapał mnie za talie.

-A dziewczyny chłopaków za kark-oznajmiłam.

~Po co on to mówi przecież każdy o tym wie?

-Brawo Lisa myśle,że należy ci się nagroda.- powiedział na co ja tylko wywróciłam oczami.

Jungkook zaczął tłumaczyć pozostałe kroki kiedy w końcu zaczęliśmy tańczyć.

-Nie jest ci gorącą w tej bluzie ? - zapytał ściągając ją ze mnie.

-Nie,nie jest - powiedziałam z powrotem ją na siebie naciągnęłam.

-Ale ty jesteś dla mnie wredna...-oznajmił bujając nas na boki.

-Bo sobie na to zasłużyłeś.

-Nie bądź taka-szepnął mi do ucha przez co przeszedł mnie przyjemny dreszcz.

-Doskonale wiemy,że się nawzajem przyciągamy...-dodał.

-Jungkook daj mi spokój i tańcz - powiedziałam zaraz po tym gdy chłopakowi znowu zjechała ręka na moje pośladki.

-Nie mogę się skupić...-oznajmił.

-Jezus ty tylko o jednym.

-Nie moja wina ,że obok mnie stoi bardzo atrakcyjna kobieta.-rzekł uwodzicielsko.

-Chcesz to mogę iść tańczyć z kimś innym-odpowiedziałam.

-Nie chodzi mi oto.

-A o co ?-zapytałam nie rozumiejąc.

-Sama mnie prowokujesz...-oznajmił uśmiechając się uwodzicielsko i patrząc w dół.

-Czym niby cię prowokuje?!

-Spójrz na dół -oznajmił.

Sprawdziłam i moim oczom ukazał się dość spory namiot w dresach chłopaka.

-Boże Kooki idź do łazienki ja poprowadzę lekcje-zaproponowałam.

-Ej klaso..!- zaczęłam ale nikt mnie nie usłyszał przez muzykę.

-Idziesz ze mną!- powiedział chłopak uśmiechając się i łapiąc mnie za rękę.

————————————————-
Jak myślicie dojdzie do czegoś ?!
7 gwiazdek i next.