27.07.2018
-Wyjaśnisz mi co to było?
Zapytała Mia, kiedy opadłam na kanapę obok niej.
-Corbyn zaprosił mnie na randkę.
Wzruszyłam ramionami.
-Tyle to ja sama usłyszałam.
Mruknęła zakładając ręce na piersi.
-No to co chcesz wiedzieć?
-Po pierwsze, to skąd wie gdzie mieszkasz?
Dziewczyna popatrzyła na mnie uważnie i przeczesała dłonią włosy.
-Odprowadził mnie ostatnio do domu bo było ciemno.
-Czyli spotykałaś się już z nim?!
Podniosła głos.
-Nie. Spotkałam go w parku, zaczęliśmy rozmawiać i tak wyszło.
Przypominając sobie tamten dzień zdałam sobie sprawę że nie powiedziałam przyjaciółce o Arku.
-A numer mieszkania?
-Poszukał na tabliczce na budynku
Ponownie wzruszyłam ramionami i chciałam już zacząć temat o Arku, ale Mia uparcie kontynuowała zaczętą rozmowę.
-Uważaj lepiej. Skoro nie chcesz mu powiedzieć o ciąży to nie zagłębiaj się w tę znajomość.
-Spotkanie, to tylko jedna randka
-Moim zdaniem to i tak za dużo.
-Daj spokój.
-Dobrze, ale oby skończyło się na jednej randce.
-Zakończy, na pewno.
-Mhm, teraz tak mówisz. A potem będzie jeszcze jedna i kolejna a później nie będzie kolorowo.
-Ile razy mam ci powtarzać. Nie będę się z nim spotkać. To tylko jedno spotkanie, a nie ślub.
-Żebyś nie powiedziała tego za wcześnie.
Pamiętaj że przyjaźnisz się z Jonah, a z tego co wiem to oni też się przyjaźnią i chyba nawet mieszkają w jednym domu. Wiesz jak niezręcznie będzie kiedy przyjdziesz kiedyś do Jonah i spotkasz Corbyna? I do tego twój brzuch będzie już widoczny? Albo kiedy już urodzisz?-Mia, wiem co robię. Spotkam się z nim raz. Corbyn zrozumie że nie pasujemy do siebie i tyle.
-A jeśli nie zrozumie?
-Zrozumie. Nie widzę innej opcji.
Wzruszyłam ramionami a Mia wzięła głęboki wdech i wypuściła głośno powietrze.
-Rób co chcesz, ale myślę że Jonah przyznałby mi rację.
Prychnęła i wstała z kanapy po czym wyszła z pokoju.
Westchnęłam i przetatłam dłonią twarz. Przechyliłam głowę do tyłu opierając ją o oparcie kanapy. Popatrzyłam w sufit i zaczęłam myśleć o całym tym zajściu związanym z Corbynem.
Zaczynając od klubu, po randkę z nim.
Początek naszej znajomości był dość nietypowy. Jedna noc, a w zasadzie chwila i mieliśmy się już nie widzieć. Nigdy nie sądziłabym że znów się spotkamy, i to w mieście oddalonym od Amsterdamu o kilka tysięcy kilometrów.
Nie pomyślałabym że zaprzyjaźnie się z jego przyjacielem.
Że zajdę w ciąże - po pierwszym razie.
Że on będzie chciał pogłębić nasz kontakt.
Że tak to będzie wyglądać.
![](https://img.wattpad.com/cover/162537292-288-k500384.jpg)
KAMU SEDANG MEMBACA
Why Don't We ~ One Moment
Fiksi PenggemarKsiążka pisana w 2018r i jest to moja pierwsza praca, więc proszę o wyrozumiałość. Obiecuję, że w końcu poprawię całą książkę i nie będzie ona aż tak bolała was w oczy. Aleksandra straciła bliskich jeszcze będąc małą dziewczynką. Po uzyskaniu pełno...