Gdy Nikola w końcu wyszła. Zadzwoniłam do Eugenii.
- Dzień dobry kochana. Jak się czujesz. Wszystko w porządku ? -od razu zaatakowała mnie pytaniami.
- Yyy... tak. Tak nic mi nie jest. Już wszystko w porządku.
- Tak się martwiłam o ciebie. Gdy dowiedziałam się od Krzysia, że potknęłaś się na schodach i byłaś w szpitalu. -ufff na szczęście Krzysiek nie powiedział jej prawdy, wtedy jeszcze bardziej by się zmartwiła.
- Już dobrze, na prawdę. Nie musisz się o mnie martwić Geniu.
- Jak tak możesz dziecko. Przecież ci mówiłam że jesteś dla mnie jak wnuczka. Dziecko moje mam dla ciebie propozycję, tylko mam nadzieję że się nie obrazisz ?
- Jak tak możesz myśleć Eugenio. Słucham cię ?
- Chciałabym abyś zamieszkałą ze mną.
- Co ???- wtrąciłam się.
- Posłuchaj do końca. -uspokajała mnie- Pomyślałam o tym, bo martwię się o ciebie po tym co mi opowiedziałaś, o tym napadzie a po za tym wydaje mi się że chyba ten dzisiejszy wypadek też nie był "nieszczęśliwym wypadkiem". Co ??? -chyba jednak się domyśliła.
- Nie wiem co mam powiedzieć. Owszem dziękuję za propozycję, ale niestety nie mogę się zgodzić. -podczas rozmowy Eugenia próbowała mnie namówić, ale ja odmówiłam. Jakbym mogła opuścić mieszkanie w którym jest tyle pamiątek po tacie a po za tym nie chce narażać jej na niebezpieczeństwo. Ci ludzie chyba nie żartują. Kazała mi odpoczywać i przyjść do pracy kiedy chcę bo będzie na mnie czekać.
####
Przez parę dni leżałam w domu. Kostka już tak nie boli i mogę chodzić normalnie. Myślałam że przez ten czas odpocznę, ale nie. Dostawałam coraz to nowe groźby, sms-y, listy. Bałam się i za namową Nikoli kupiłam gaz łzawiący.
Nie chciałam siedzieć w domu i ostatnio znalazłam dodatkową pracę jako kelnerka.
Dzisiaj miałam pierwszą zmianę.
Zapoznałam się ze wszystkimi. Miła, ciepła atmosfera i szefowa fajna.
Po skończonej zmianie, szłam chodnikiem do domu. W pewnym momencie poczułam, że ktoś idzie za mną. Przestraszyłam się. Odruchowo szukałam gazu w kieszeni, wtedy intruz pociągną mnie za łokieć. A ja potraktowałam go gazem, ale .......
O BOŻE
CZYTASZ
Serce nie sługa
RomancePo stracie ojca nie ma nikogo. Teraz musi sama o siebie zadbać. Lecz gdy na jej drodze stanie pewien chłopak i nieznajoma kobieta wszystko się zmieni.... Czy poradzi sobie z tajemnicą rodzinną ? Co ukrywał jej ojciec ? Czy pozna prawdę ? Co...