10 - Legenda o Zapomnianym Lądzie

2K 184 30
                                    


Tysiące lat temu, nasza Ziemia nie wyglądała tak, jak obecnie. Dawniej lądów było znacznie więcej, a samych hybryd istniało tysiące różnych gatunków. Nie było wtedy królestw, a wyznaczone granice ciągle się przesuwały, gdyż istniało wiele chciwych hybryd, pragnących, aby cały świat należał tylko do nich. I w ten sposób hybrydy zaczęły między sobą bezsensownie walczyć, pozbawiając się nawzajem życia z powodu czyichś ambicji. Każda walka coraz bardziej niszczyła wolne tereny, odbierała życie niewinnym zwierzętom oraz samym hybrydom. Śmierć zaczęła być w tym czasie na porządku dziennym. I choć wielu próbowało, nikomu nie udało się powstrzymać tych zapędów.

Niestety, lub właśnie na szczęście, walki te nie spodobały się Matce Ziemi. Nasza planeta postanowiła sama zadbać o to, aby zniszczyć zarazę, jaką stała się dla niej hybrydzia masa. Zaczęło się trochę niewinnie. Powietrze zaczęło być cieplejsze, przez co topniały lodowce z dalekiej północy, a poziomy wód podnosiły się, zabierając nam kolejne tereny. Potem były trzęsienia, o tak potężnej sile, że wiele miast i wiosek obróciło się w pył, zabierając za sobą wiele istnień. A na koniec przyszedł potężny ogień, o tak wielkiej temperaturze, że z hybryd zostawały zaledwie cienie na drogach, i popiół. Ostatnia katastrofa sprawiła, że walki nagle ustały. Wszyscy byli tak przerażeni tym, jak Ziemia odpowiada na ich poczynania, że nie byli w stanie dłużej myśleć o wzajemnej nienawiści. W tamtym czasie wiele gatunków hybryd po prostu zniknęło. Nie było już tysięcy, nie było nawet setek, lecz zaledwie dziesiątki ocalałe przed nagłym wymarciem. Jedną z najliczniejszych grup, które przetrwały, były Smoki. I to było niezwykle ważne, gdyż to właśnie te hybrydy najmocniej usiłowały przerwać walki i pogodzić zwaśnione gatunki. Widząc, że ląd, na którym mieszkają zaczyna coraz intensywniej i okrutniej się ich pozbywać, Smoki zebrały hybrydy, aby wspólnie wybudować łodzie, na których mieli odpłynąć z tych terenów, w poszukiwaniu Starych Ziem, z których setki lat wcześniej odeszli z powodu licznych nieurodzajów. I tak rozpoczęła się przeprawa przez Wielkie Wody, pełna niebezpieczeństw i wielu tygodni bez choćby odrobiny lądu. Nie wszyscy przeżyli tę wyprawę. Jedzenia nie starczyło dla każdego, burze zatopiły niektóre okręty, choć Smoki robiły co mogły, aby przenosić hybrydy na inne łodzie. Ale w końcu nadszedł dzień, w którym dwanaście łodzi dopłynęło do celu.

Wiele lat upłynęło, nim nasze królestwa powstały, nim podzielono tereny i wypracowano wspólny system i specjalizacje. Lecz to właśnie na pamiątkę dwunastu ocalałych łodzi, utworzono właśnie tyle królestw. Dwanaście najliczniejszych gatunków hybryd – Smoki, Tygrysy, Szczury, Woły, Króliki, Węże, Konie, Małpy, Koguty, Psy, Świnie oraz Owce – otrzymało prawo do opieki nad przydzielonymi im ziemiami i od tamtej pory, możemy cieszyć się spokojem. Nawet pomimo nielicznych kłótni i walk, wiemy już, że nie możemy doprowadzić do tak potwornych czasów, jak nasi przodkowie, by nie rozgniewać ponownie Matki Ziemi. Radujmy się więc dzisiaj, że dane nam jest żyć na naszych pięknych ziemiach!

"Tightrope" - KookminWhere stories live. Discover now