WPROWADZENIE

130 14 0
                                    


Drzwi otworzyły się z hukiem i para chłopców zaczęła z ożywieniem rozmawiać. W jakiś sposób głosy były cholernie głośne, jakby rozmawiali przez megafony.

„Nie, mówię ci, podwójna czekoladowa jest o wiele lepsza!"

„lody truskawkowe z mieszanką bananów są o wiele lepsze niż to" Yoongi prawie słyszał, jak oczy Taehyunga strzelają w stronę maknae, Jungkooka.

Rzucił okiem na Jimina.

„z-z-zapomnij o tym co p-powiedziałem..." wyszeptał, trzymając się ramienia Yoongiego. „Nie chcę z n-nimi r-rozmawiać!" jego oczy szybko się rozszerzyły, całe jego ciało drżało. Yoongi jęknął w duchu.

„Jimin. Nie zamierzają cię zjeść." lekko uśmiechnął się do niego. „W każdym razie. Będziesz z nami w szkole, więc sugeruję, żebyś się przynajmniej przedstawił"

Jimin wciąż miał szeroko otwarte oczy. „N-nie mogę!"

Yoongi chwycił ramię młodszego i pociągnął go za sobą. Jimin walczył chwilę, ale z Yoongim nigdy nie zdołałby wygrać. Zamknął oczy, nie mogąc zmierzyć się z nowymi nieznajomymi. Nienawidził tego. Tak bardzo tego nienawidził.

„Oh, hyung!" Jungkook przywitał się z uśmiechem królika. „hej, możesz mi powiedzieć, czy-". Jungkook został zagłuszony przez Taehyunga, który przyglądał się wiązce różowych włosów za Yoongim.

"kto to?" Zapytał Taehyung, patrząc na Yoongiego.

Jimin ukrywał się za plecami Yoongiego, mając nadzieję, że nie zostanie zauważony. Jak zwykle rzeczy nie poszły po jego myśli. Yoongi pociągnął Jimina do przodu. Spojrzał w dół, próbując uspokoić oddech. Również, potajemnie, próbując uspokoić nagłe uczucie, jakie mu towarzyszy, gdy Yoongi go dotyka.

„O mój Boże, Yoongs, kim jest ten słodziak?" Yoongi miał silną ochotę na odgarnięcie włosów Jimina, ale postanowił spojrzeć na nowego przybysza, Hoseoka. Przyszedł Jin i Namjoon z zainteresowaniem przyglądając się Jiminowi.

„h-hyung ... ja-ja n-nie mogę ..." Jimin był bliski łez, patrząc na pięciu ludzi, którzy patrzyli na niego, jakby był jakimś mięsem, co sprawiło, że chciał tylko zwilżyć spodnie.

„Tak, możesz" - powiedział wesoło Yoongi. „ przedstaw się"

Jimin chciał to zrobić, jak mówił Yoongi, ale tak bardzo boi się znaleźć odwagę. Podniósł głowę i wziął głęboki oddech, policzył do dziesięciu, a potem powiedział.

"jestemparkjiminmamszesnaścielatibędęchodzićrazemzwamidoszkoły-"

„Woah czekaj" przerwał Hoseok. „Powoli, chłopcze. Nie mogę nadążyć"

Jimin wziął kolejny głęboki oddech. Nie chcę tego robić.

Yoongi ofiarował Jiminowi uspokajający uścisk dłoni.

„Dawaj Jimin. Możesz to zrobić" - zachęcił go Yoongi.

Zdecydowanie nie może.

On absolutnie nie może.

„Dawaj. Jestem tutaj" - naciskał starszy.

Jimin wciągnął powietrze. Potem spojrzał na pięciu nieznajomych.

"cześć"

„Jestem Park Jimin i mam szesnaście lat"

"Mam nadzieję, że możemy być przyjaciółmi..."

Tak. Wreszcie.

HYUNG, YOU'RE BAD //YOONMIN//Where stories live. Discover now