Nowe życie

331 11 0
                                    

Obudziłam się o 9:00. Nałożyłam nowe ubrania, czyli kolorową bluzkę, czarne luźne spodnie, białe pumy, natomiast włosy uczesałam w niskiego koczka. Stwierdziłam, że posprzątam w pokoju. Kiedy kończyłam ogarniać ten syf, znalazłam jeszcze stare ubrania, wyrzuciłam je. Mój dawny styl był dosyć grzeczny, nosiłam sweterki, najczęściej w kolorach pastelowych, spodnie nosiłam całkiem okay, były to zazwyczaj zwykłe czarne jeansy, bądź długa spódnica. Mam już 16 lat, więc kiedyś musiał nastać moment pobycia się starych szmat. Po posprzątaniu pokoju zjadłam śniadanie, umyłam zęby i zrobiłam delikatny makijaż. Po tych czynnościach zeszłam na dół i zaczęłam oglądać serial, nim się obejrzałam była już 20. Nie chciało robić mi się kolacji, więc zamówiłam pizzę. Ktoś nagle zaczął walić w moje drzwi pomyślałam, że to pizza, ale to było mało prawdopodobne. Otworzyłam drzwi, ale nie było mi dane zobaczenie kto to, bo zostałam wepchnięta do środka.Po chwili spojrzałam w górę, był to nikt inny jak Hero.

-Eeeeee, co ty tu robisz? Chyba domy Ci się pomyliły! Wyjazd z mojego domu! - krzyczałam ze złością

-Zamknij pysk mała suka - wyszeptał wyraźnie wkurzony

-Jak mam się zamknąć , jeżeli przychodzisz do mnie do domu bez żadnego pozwolenia - warknęłam

-Myślisz, że chce tu być z tobą? Ktoś jest w moim domu - wyszeptał

-Gówno mnie to interesuje!

Wzięłam chłopaka za koszulkę i wypchnęłam z domu. Po chwili usłyszałam strzał, szybko wyjrzałam przez okno. Przed moim domem stał jakiś mężczyzna grubo po 50, celował do mojego sąsiada. Otworzyłam po cichu drzwi i pobiegłam do okna, otworzyłam je i rzuciłam wazonem, żeby odwrócić uwagę mężczyzny. Mój plan się powiódł, chłopak był już u mnie w domu. Nagle usłyszałam kolejny strzał, chwyciłam towarzysza za rękę i biegłam do piwnicy. Cholernie się bałam, zadawałam sobie pytanie, czemu ja mu pomagam przecież on mnie tak skrzywdził? W tej chwili bałam się o swoje życie, kiedy byliśmy już bezpieczni chłopak podziękował mi.

-Dzięki Selena

-Wow znasz moje imię, sprowadzasz na mnie tylko kłopoty! Kim jest ten mężczyzna stojący przed domem? - rzuciłam chamsko

-To mój ojciec - rzekł cicho.

Boże pierwszy raz widziałam tego aroganckiego dupka tak smutnego.

-Weź, twój ojciec jest na Majorce z moimi rodzicami i twoją mamą geniuszu

-Moja matka zdradziła ojca z kolegą z pracy. Mój prawdziwy ojciec był narkomanem i nie mógł pogodzić się, że ona go zostawiła i się mści. Suko powiedz komuś słówko, a Cię zabije

XOX

Same old loveWhere stories live. Discover now