Rozdział 6

4.1K 99 4
                                    

Równo o 18 usłyszałam pukanie do drzwi. Czyli teraz musiał być to już Niall. Zeszłam na dół już w pełni gotowa. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam tam uśmiechniętego Irlandczyka.

-Cześć.-przywitał się
-Hej.-uśmiechnęłam się
-Bardzo dobrze wyglądasz.-skomplementował na co się zarumieniłam
-Dziękuje.-powiedziałam cicho

Wyszliśmy z domu i udaliśmy się do jego samochodu.

-To gdzie jedziemy?-zapytałam
-Zobaczysz.-puścił mi oczko

Po chwili włączył radio i nastała cisza. Ale nie było niezręcznie. To raczej była miła cisza.

-Opowiadaj co u ciebie.-przerwał ciszę
-Um,wszystko dobrze. Wczoraj był u mnie Harry.-powiedziałam obojętnie
-Słucham?-zdziwił się
-Przyjechał pod mój dom. I chciał ze mną porozmawiać. Ale i tak nic sensownego się nie dowiedziałam.-mruknęłam
-I jeszcze dzisiaj przyszedł i zaprosił mnie i moją mamę do siebie na obiad.-dodałam
-Wow,stara się.-podsumował
-Ale i tak nic go nie usprawiedliwia.-wzruszył ramionami
-Nie wiem co mam robić.-westchnęłam bezsilnie na wspomnienie o Harrym
-Dasz radę,napewno.-pocieszył mnie

  Reszta drogi minęła nam na rozmowach o jakiś błahostkach. Niall jest strasznie pozytywną osobą. I praktycznie o tym zapomniałam. Bo jak był z Harrym to zawsze mnie rozśmieszał. I to denerwowało bruneta,że nie śmieję się z jego żartów tylko z Horana.

-No to już jesteśmy.-zatrzymał auto

Spojrzałam przed siebie i zobaczyłam nie duży domek na działce. Był mały ale bardzo uroczy. A szczególnie moją uwagę przykuły lampki na drzewach. Wyglądało to bardzo ładnie.

-Niall,ale tu jest ładnie.-powiedziałam wysiadając
-To dobrze,że ci się podoba.-uśmiechnął się

A mi przez myśl przeszła jedna rzecz. Czy to nie jest randka? Ale w sumie nawet jeśli by była to muszę się trochę zabawić,bo ostatnio mam dużo problemów.

-Idziemy?-zapytał pokazując na domek
-Tak,pewnie.-uśmiechnęłam się

Weszliśmy do domku a to co tam zobaczyłam bardzo mile mnie zaskoczyło. A mianowicie w salonie był stolik na którym znajdowały się różne słodycze i przekąski. Czyli było widać,że się przygotował. I do tego na ścianach wisiały kolorowe choinkowe lampki.

-Jeszcze bardziej mnie zaskoczyłeś.-westchnęłam zadowolona
-To się cieszę,a teraz madam powiedz mi jaki film chcesz obejrzeć.-pokazał mi pudełko z filmami

Miał naprawdę duży wybór,więc trochę się zastanawiałam. Ale wspólnie wybraliśmy ,,Noc oczyszczenia". Padło na horror bo i tak wcześniej się umawialiśmy na straszny film.

-Jak będziesz się bała to mów,wtedy bohater Niall przyjdzie bardzo chętnie z pomocą.-poruszał sugestywnie brwiami
-Oh,zobaczymy kto się będzie bal.-zaśmiałam się
-No jeśli ty się będziesz bała to twoje dziecko również. Więc będzie podwójny bohater.-parsknął na co ja pokręciłam rozbawiona głową

Po czym Niall wcisnął start. Cały film zajadałam się różnymi przekąskami. Niall może miał trochę racji,bo były momenty gdzie trochę się bałam.

- I jak bardzo straszne?-zapytał kiedy pojawiły się napisy końcowe
-Może troszeczkę.-pokazałam palcem
-Troszeczkę? To mogę cię troszeczkę obronić.-pogłaskał moją rękę

Ja się uśmiechnęłam co on uznał za zgodę i zagarnął mnie do delikatnego uścisku. Brakowało mi czegoś takiego. Było to urocze z jego strony.

-Jeśli jesteś głodna możemy teraz zjeść coś normalnego.-oparł się o moje ramie
-No w sumie możemy. Ja i moja dzidzia chętnie byśmy coś zjadły.-poklepałam delikatnie brzuch
-Już się robi.-wstał z kanapy i pociągnął mnie za sobą

Weszliśmy do małej,ale ładnej kuchni i zauważyłam,że blondyn wyciąga makaron i pesto.

-Mam nadzieje,że lubisz makaron?-uniósł brwi do góry
-Czytasz mi w myślach,bo akurat chciałam zjeść.-parsknęłam na co chłopak zaśmiał się

Niall zaczął robić naszą małą kolacje a ja usiadłam przy wyspie.

-Niall mogę się o coś zapytać?-powiedziałam
-Pewnie,pytaj.-obrócił się
-Rozmawiasz z Harrym?-zapytałam w prost
-Uh,tak nie za bardzo. Bo on wie,że strasznie zawiódł nie tylko ciebie,ale też i mnie.-spojrzał się w moje oczy
-A dlaczego pytasz?-usiadł obok mnie
-Nie tak z ciekawości.-mruknęłam
-Lily coś się dzieje?-zdziwił się

I teraz zastanawiałam się czy mu powiedzieć o swoich wątpliwościach dotyczących Harrego.

___________________________
Nie mam czasu pisać nic a nic. Bo jestem na wakacjach:// Wracam dopiero za tydzień i postaram się regularnie pisać i udostępniać

Teenage Dream |H.SWhere stories live. Discover now