Rozdział 19

3.1K 92 6
                                    

Otworzyłam zmęczona drzwi i była cisza. Dzisiaj ma wrócić Mama Harry'ego. Ja i Harry nie odzywamy się do siebie od tamtej kłótni. Tylko zawozi mnie do szkoły. Wiem, że mnie przepraszał ale nie mogę mu cały czas ulegać. Chce aby było dobrze a nie jestem w stanie pojąć tego czego ostatnio się dowiedziałam. Bardzo mnie to zraniło. Jednakże nie chcę tego jeszcze bardziej pogarszać to nic po prostu nie mówię. Chociaż brakuje mi starego Harry'ego coraz bardziej. 

Z zamyśleń wyrwał mnie dzwoniący telefon. Spojrzałam na ekran i był to Niall. Nie widziałam się z nim od kiedy się całowaliśmy bo nie było go w mieście. Ale jakoś ostatnio nie myślałam o nim tak jak o Harry'm.

-Hej Niall.

-Cześć chciałabyś się może dziś spotkać? Dawno się nie widzieliśmy a nie powiem, że trochę się za tobą stęskniłem.

-Um w sumie moglibyśmy. Też bym chciała się z tobą spotkać.

-TO świetnie. Może przyjadę po ciebie i pojedziemy do mnie?

-Możesz przyjechać do mnie. Harry'ego nie będzie do późna.

-No dobra, będę za półtorej godziny.

Po rozmowie z Niall'em poszłam do pokoju i przebrałam się w luźniejsze ubrania bo nie będę się stroić do siedzenia w domu bo ostatnio cenię w ubraniach wygodę. Czarne rurki przebrałam na legginsy a granatową koszulkę na ciepły biały sweter. Włosy zostawiłam rozpuszczone bo nie miałam i tak co z nimi robić.

Przygotowałam nam jedzenie i czekałam aż Horan przyjedzie. Po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam szczęśliwego blondyna.

-Hej kochanie.-przywitał się co mnie strasznie zdziwiło

-Hej.-uśmiechnęłam

On zbliżył się i cmoknął mnie szybko w usta. Co było miłe. Ale nie oczekiwałam tego. Przez połowę spotkania nie mogłam się zachowywać normalnie. Ponieważ Niall robił takie rzeczy jakbyśmy byli parą co zbijało mnie z tropu. Bardzo go lubię ale nie pasuje mi te jego zachowanie. A może on po prostu chce być miły.

-W ogóle nie powiedziałaś mi jaka jest płeć twojego dziecka.-powiedział nagle

-No jest to chłopiec.-uśmiechnęłam się

-Tak myślałem. Mam nadzieję, że dalej będzie się dobrze rozwijał.-pogłaskał mnie po policzku

Zbliżył swoją twarz do mojej. I prawię się pocałowaliśmy aż przerwał nam wkurzony Harry. Jego twarz kipiała  złością. Jego oczy były czarne z gniewu a pięści mocno zaciśnięte.

Odsunęłam się od razu od niego. I się zdenerwowałam bo nie chciałam kolejnej kłótni. Nie dość, że zobaczył mnie jak prawię się całuję. To jeszcze z jego byłym przyjacielem.

-Zostawiam cię w samą i martwię się o ciebie i o naszego syna,a ty wolisz się zabawiać z tym debilem?-warknął zły

-Ej Styles nie chcę ci nic wypominać,a może jednak chce. To ty zdradziłeś Lily i wasze dziecko pieprząc się z Parker.-wstał z kanapy i bliżej do niego podszedłem

Proszę aby znów się nie bili...

Harry widocznie był bardzo zdziwiony jego odpowiedzią. Zresztą tak samo jak ja.

-Horan wypierdalaj z mojego domu!-krzyknął Harry

-Harry spokojniej.-powiedziałam cicho

On zmierzył mnie ostrym spojrzeniem i podszedł do mnie szybko i pociągnął mnie za rękę. Zaprowadził mnie do holu. Bałam się czegoś powiedzieć. Mógłby jakoś bardzo agresywnie zareagować.

-Co ty sobie myślałaś go tutaj zapraszający. Chciałaś zrobić mi na złość czy żebym był zazdrosny?-przyciągnął mnie do siebie

-Ja nic z tych rzeczy nie chciałam. Możesz się uspokoić bo on nic ci teraz nie zrobił.-wytłumaczyłam

-Jak to kurwa nie zrobił?.-zaśmiał się

-On mi bardzo dużo zrobił.-dodał

-No niby co takiego?-zakpiłam co mu się nie spodobało

-On robi wszystko abym ja cię nie miał. On może cię całować, zabierać na randki. Przytulać,mówić do ciebie w ten sposób.-powiedział szybko

Nie wiedziałam co mam teraz zrobić. Harry widocznie był bardzo zazdrosny o Nialla. Ale przecież nie byliśmy razem. Niby mówił mi ostatnio, że mu na mnie zależy. Jednak nie jestem w stanie w to wszystko wierzyć.

-Harry nie,nie kłam już proszę.-pokręciłam głową z rozbawienia

-Czy ciebie to śmieszy? Śmieszy cię to, że cię kurwa dalej kocham?-warknął na co wytrzeszczyłam oczy

______________________________________

Wrzucę do końca tygodnia jeszcze jeden bo wyjeżdżam i nie będę miała internetu przez tydzień sooo

Harry i jego piosenka to Bóg

Teenage Dream |H.SWhere stories live. Discover now