Książka została tylko ze względu na wartość sentymentalną. Myślałam że wena wróci ale tak się nie stało. Przepraszam jeśli komuś chciało się to czytać i się na mnie zawiódł. Przyjmę każdą obelgę i skargę na mnie. Może zacznę pisać inną książkę? Tego...
Jak wstałam to od razu zobaczyłam Kiełcie bo tak nazwałam suczkę. Leżała mi na nogach. Wzięłam ją na ręce, pogłaskałam po łebku po czym przytuliłam. Poszłam z nią do garderoby i powiedziałam żeby usiadła to dam jej jedzenie. Pewnie się zastanawiacie jak ją wyprowadzam na dwór by rodzice nie widzieli. To proste, wstaję o 4:50 i w ciepłej piżamce wychodzę z nią na dwór, ona się załatwia i jak to zrobi to wracamy po czym idę jeszcze spać. I tak było tym razem. Wziełam ciuchy:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Uczesałam włosy tak: (to drugie)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
I obwiązałam włosy opaską z zestawu ubrań. Gdy wykonałam prysznic i umyłam zęby w mojej łazience to poszłam do Kiełci i dałam jej jeszcze przysmaka. Zaczełam się pakować ubrania zmieszczą mi się napewno bo są specjalnie zrobione tak że zawsze będą pasować nawet jak urosne 20 cm najpierw są małe i mają kilka centymetrów a później na ciele się rozciągają. Za to z kapeluszami i butami tak nie mam ale nie można mieć wszystkiego. Spakowałam się w to:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Tu bluzki, spodnie, spodenki, sukienki, kapelusze itp. /\
A buty, rysowniki, teksty piosenek, kredki, ołówki i książki ale nie te szkolne tylko takie na nude. Tu \/
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.