23.

510 31 34
                                    

Dzisiaj taekook bardziej.





Taequila

Daj mi matmę
Z wczoraj

I angielski też możesz

Kookson

Co?

Taequila

Wiedziałem, że to zły pomysł.

Nieważne już.

Kookson

Bardziej chodziło mi o to, że bez żadnego wyzwiska, masz mi to dać albo będziesz miał przejebane?

Z tobą to wszystko w porządku

Taequila

Twoje życie i tak jest już zjebane, więc po co mam strzępić ryja

Nie masz domu ani rodziny
Znajomych też tak średnio

Do tego jestem gejem.

Jesteś*********

Kookson

Miło, że mi o tym przypominasz

Taequila

Ktoś musi

A teraz serio.

Wyślesz mi te lekcje?

Wyświetlono

Proszę?

Kookson wysłał(a) załącznik.

Nie wierzę, że tak nisko upadłem...

Dzięki.

Kookson

Nie ma za co.

O wiele lepiej mi się z tobą piszę, jak jesteś milszy.

Taequila

Nie przyzwyczajaj się, płodzie.

Kookson

Eh, a było tak fajnie.

Wyświetlono.

............

Nazajutrz.

Widziałem, jak Taehyung co chwilę na nas spogląda. No, może nie na nas, a na Jeona, który od jakiegoś czasu siadał z nami na stołówce. Zaczęło się od tego, że siedział sam, co nie zawsze dobrze się kończył, bo, jak się okazało, w naszej szkole nie tylko Taehyung nie lubił homoseksualistów. Później denerwowało mnie to, traktują tego dzieciaka, bo przecież nic takiego im nie zrobił, więc pewnego dnia zaciągnąłem go do naszego stolika. Chłopcy byli nieco zaskoczeni ale po jakimś czasie przyzwyczaili się do jego towarzystwa.

Tego dnia widziałem, jak Tae bez przerwy się w niego wpatrywał i to tak nieodgadnionym wzrokiem, że w pewnym momencie i jego było mi szkoda. Ostatnio bardzo często jest mi kogoś żal. Na przykład Park Jimin. Siedzi sam jak palec w rogu sali, z nikim nie rozmawia, tylko wbija ten pusty wzrok a to do telefonu a to we mnie. Jeśli myśli, że tego nie widzę, to jest w ogromnym błędzie.

Na górze róże...Where stories live. Discover now