CZYTASZ? ZOSTAW GWIAZDKĘ I KOMENTARZ, BĘDZIE MI NIEZMIERNIE MIŁO!
pssst! polecam odpalić kawałek z nagłówka!
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Zachmurzone niebo, chmury przysłaniające słońce oraz ulewa, która zgrywała się z nastrojem każdej obecnej osoby. Deszcz spływał po moim czole, formowały się kropelki na kosmykach włosów, a materiał przylegającej do ciała sukni przemókł do ostatniej nitki, wyziębiając jedynie ciało. Pomimo, że moje serce aktualnie nadal pozostawało lodowate, jakby właśnie odszedł z niego ostatni promyk nadziei. Wzrok utkwiłam w płaczącej kobiecie w podeszłym wieku, która od wyjścia z kościoła nie przestała nawet na moment, nieustannie wycierając rozmazujący się makijaż. Wszyscy tonęli w chlapoczącym błocie, które bruzgało ich nienagannie drogie obuwie.
- Jesteś czysta? – poczułam obecność wysokiej dziewczyny tuż obok siebie, w czarnych okularach, garsonce oraz butach na słupku. Trzymała pod pachą torebkę, wpatrując się w ludzi, stojących w gromadce kilka metrów dalej.
Zastraszające, jak mało ludzi tu przybyło.
Pokiwałam nieprzytomnie głową, niemrawo mrugając oczami.
- Dlatego tak boli – wychrypiałam, żałując, że pojawiłam się tutaj. Siedzenie w domu przez ostatni tydzień było dla mnie o niebo lepszy niż to.
Szpony boleści powoli zaciskały się na moich wnętrznościach, przyprawiając o mdłości.
- Nie mogłaś tego przewidzieć – zauważyła, zsuwając z nosa drogie okulary – los bywa nieprzewidywalny
Obróciłam głowę w kierunku jej oblicza, dostrzegając silnie podkreślone kości policzkowe i mały, zgrabny nosek, po którym raczyła spływać niechciana kropelka deszczu.
Szminka spływająca na jej usta nawet milimetrowo nie wykraczała poza linię, współgrając z cieniami okalającymi jej powiekę. Ciemne, długie włosy przykryła kapeluszem z siatką przysłaniającą oczy, wyglądając niczym typowa markiza.
Podczas gdy ona wyglądała jak wyjęta z katalogu, ja mogłam podstawić żywą śmierć, z zapuchniętymi oczami, nieustannie przekrwionymi gałkami, bez makijażu, w niedbale spiętych lokach. Rozdzierał mnie wewnętrznie ból, który nie pozwalał mi funkcjonować.
- Jak możesz być tak niewzruszona? – zapytałam, chwilowo czując obrzydzenie do jej trzeźwego podejścia.
Spojrzała wprost w moje oczy, uśmiechając się pod nosem.
- Wspomogłam siebie – mrugnęła, pukając paznokciem w torebkę.
Jest naćpana, jakżeby inaczej. Nawet pieprzony pogrzeb przyjaciela nie zatrzyma jej przed zażyciem swojej działki.
Prychnęłam, moja broda zaczęła drżeć, a oczy znów produkowały łzy ponad stan. Ponownie spojrzałam w stronę zgromadzenia, nie wierząc, że on jest we wnętrzu drewnianej trumny, spoczywającej na stojakach, z jego uśmiechniętym zdjęciem i podpisem „na zawsze w naszych sercach"
Ja zrobiłam to zdjęcie.
Niecałe dwa miesiące wstecz.
- Claire – westchnęła, łapiąc moją dłoń – Logan nie chciałby abyśmy go wiecznie opłakiwały
- Nienawidzę tego – pozwoliłam sobie na kolejną falę łez, z łamiącym się głosem, sam dźwięk jego imienia był nieznośny dla moich uszu, jakby ktoś wbijał ponownie nóż wprost w moje serce – czemu mnie opuścił, czemu?

YOU ARE READING
▪️ DEATH VALLEY ▪️ Jason Blossom✔️
FanfictionAspołeczna Claire Folk z dużym temperamentem i żyjąca we własnym świecie, wkracza w drogę szkolnej gwieździe, intrygując sobą Jasona Blossoma. Los staje się dla Folk nieprzychylny, ciągle stawiając chłopaka na jej drodze, komplikując jej tym wiele ż...